Peugeot 306 był całkowicie zniszczony, a części auta znajdowały się daleko od miejsca zdarzenia. Jeden z pasażerów leżał poza pojazdem. 22-letni mężczyzna, mimo reanimacji, zmarł na miejscu. Kierowca i drugi pasażer w ciężkim stanie trafili do szpitala. Tragiczny wypadek miał miejsce na drodze wojewódzkiej nr 235, przy granicy powiatów kościerskiego i chojnickiego. Samochód zjechał z jezdni, odbił się od jednego drzewo i następnie zawinął na drugim.
Do poważnego wypadku doszło na drodze krajowej nr 20 między Kłobuczynem a Kaliskami. Rannych zostało pięć osób. Zderzyły się trzy samochody: volkswagen T4, opel i seat. – Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 25-letni kierowca busa, mieszkaniec Gdańska, nie zachował należytej odległości od znajdującego się przed nim pojazdu, i najechał na tył seata – mówi Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. – W wyniku zderzenia bus zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym prawidłowo oplem. – Poszkodowany został kierowca busa oraz osoby podróżujące oplem, mieszkańcy Chojnic: kierowca, pasażerka i dwoje dzieci w wieku 2 i 13 lat – mówi Piotr Kwidziński. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala w Kościerzynie. 2-latek zaś został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Gdańska. Jest w ciężkim stanie. Ma krwiaka i stłuczenie płuc. Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek po godz. 21 na drodze wojewódzkiej numer 235, w Raduniu w gm. Dziemiany. Trzy osoby jechały peugeotem w stronę gminy Brusy. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, na prostym odcinku drogi kierowca stracił panowanie nad pojazdem i czołowo uderzył w drzewo. Następnie samochód odbił się i uderzył w kolejne drzewo. – Mimo reanimacji na miejscu zginął 22-letni pasażer – mówi Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. – 19-letni pasażer samochodu z ciężkimi obrażeniami, nieprzytomny, trafił do szpitala w Chojnicach. Natomiast kierowca był przytomny, został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Był trzeźwy. On również trafił do szpitala w Chojnicach. Okoliczności obu wypadków wyjaśniają policjanci z KPP w Kościerzynie.
Joanna Surażyńska-Bączkowska (aip), Fot. aip