2.4 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Auta Jeremy’ego Clarksona. Trzeba przyznać, że ma dobry gust

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Można śmiało stwierdzić, że Jeremy Clarkson to dziś najbardziej rozpoznawalny dziennikarz motoryzacyjny na świecie. Kontrowersyjny Brytyjczyk wzbudza w fanach skrajne emocje.
Jedni go uwielbiają, inni nie cierpią. My zajrzeliśmy do garażu Clarksona, by sprawdzić, jakimi samochodami jeździ i jeździł w przeszłości „Jezza”.
Volkswagen Scirocco
Pierwsza motoryzacyjna miłość Clarksona. Druga generacja Scirocco była produkowana w latach 1981-1992 i została zastąpiona modelem Corrado. Znany z ostrego pióra i bezlitosnego rozprawiania się z wszelkimi wadami samochodów Brytyjczyk wspomina tego Volkswagena z zaskakującą czułością.
Najsłabszy wariant Scirocco dysponował 75 KM mocy, natomiast najmocniejsza wersja korzystała z 139 KM, rozpędzała się do 208 km/h, a pierwszą „setkę” osiągała w 8,1 sekundy.
Ford Escort Cosworth
Escort Cosworth to jedno z najbardziej kultowych aut sportowych. W sumie wyprodukowano 7145 drogowych egzemplarzy tego hot-hatcha. Clarkson posiadał Coswortha w swoim garażu w okolicach 1993 roku.
Pod maską auta zbudowanego na płycie podłogowej Forda Sierry 4×4 pracował 2-litrowy silnik z turbodoładowaniem, generujący 227 KM mocy. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmowało temu modelowi 6,2 sekundy, a prędkość maksymalna wynosiła 220 km/h.
Jaguar XJ6
Garaż Clarksona nie był jednak zawsze wypełniony samochodami sportowymi. Dowodem na to jest Jaguar XJ6 – wygodny, stateczny model, służący bardziej do komfortowej jazdy w przyjemnych warunkach, niż do szaleństw na drodze. Jeremy Clarkson posiadał dwie generacje Jaguara XJ6 – XJ40 oraz X300. Nowszy z modeli dysponował 4-litrowym silnikiem, dostarczającym 241 KM mocy. Potężna jednostka zużywała co prawda sporo paliwa, ale gwarantowała dobre osiągi. Clarkson mógł przyspieszać od 0 do 100 km/h w nieco ponad 7 sekund i rozpędzać się do 232 km/h.

Ferrari F355
Po Jaguarach, przyszła w końcu kolej na superauto. Ferrari F355, następca modelu 348 było produkowane od 1994 do 1999 roku. Clarkson dosłownie zakochał się w tej maszynie, co wielokrotnie podkreślał w swoich felietonach. Szczególnie ciepło wypowiadał się o dźwięku silnika oraz właściwościach jezdnych auta.

F355 korzystało z 3.5-litrowej „V-ósemki”, zdolnej wykrzesać aż 381 KM mocy. 4,7 sekundy od zera do „setki” i 295 km/h prędkości maksymalnej pozwalały na naprawdę konkretne szaleństwa.


Jaguar XJR
Back to the Jag – po kilku latach Clarkson zatęsknił za Jaguarem, więc postanowił sprawić sobie model XJR, z doładowanym silnikiem oferującym 331 KM. W tamtym czasie była to zdecydowanie najszybsza wersja tego auta. Oddajmy z resztą głos samemu Clarksonowi: „W tym samochodzie możesz spodziewać się osiągnięcia setki, zanim jeszcze w ogóle ruszysz z miejsca”.

Toyota Land Cruiser Amazon
Jaguar, Ferrari i nagle… Toyota Land Cruiser? Przecież to auto zupełnie nie pasuje do wrzeszczącego na całe gardło podczas pokonywania zakrętów Clarksona. Skąd więc pomysł na taki zakup? Brytyjczykowi potrzebne było auto funkcjonalne, jednak pierwsza Toyota nie przypadła mu do gustu. W swoich tekstach wielokrotnie podkreślał, że jest to słabe auto i dlatego po kilkunastu miesiącach wybrał… kolejną generację Land Criuser Amazon.
Tym razem było już o niebo lepiej – właściwości terenowe i pojemność były naprawdę dobre. Auto dysponowało też mocą przekraczającą 200 KM, dzięki czemu jazda nim nie musiała być nudna.
Ford Focus
Kolejny nieoczekiwany wybór Clarksona. Focus ani nie był specjalnie szybkim autem, ani przesadnie dużym. W plebiscycie na Europejski Samochód Roku 1999 Ford zajął co prawda pierwsze miejsce, ale krnąbrny dziennikarz nie raz pokazał, że tego typu rankingi absolutnie go nie obchodzą.
Czym więc dysponował samochód Clarksona? Najmocniejszy Focus korzystał z 173 KM, rozpędzał się do 216 km/h i osiągał „setkę” w 8,2 sekundy.
Mercedes SL 55 AMG
Takiego Clarksona znamy. SL 55 AMG niewątpliwie należy do najbardziej udanych modeli Mercedesa z tamtych czasów. Sercem kabrioletu był ogromny, 5-litrowy silnik V8, dostarczający aż 500 KM.
Taka dawka mocy pozwalała na rozpędzenie się od 0 do 100 km/h w 4,7 sekundy. Jak prowadziło się te cudeńko? „Wystarczy, że tylko pomyślisz o położeniu stopy na pedale gazu, a już lądujesz w sądzie rejonowym” – komentarz Clarksona jest tu najlepszym podsumowaniem.
Volvo XC90
Romans Brytyjczyka z XC90 zaczął się w 2002 roku i trwał bardzo długo. Model był pierwszym autem Volvo w tej klasie, jednak Clarkson twierdził, że Volvo od razu zrobiło prawdziwą perełkę. Po kilku latach dziennikarz zdecydował się na kolejną odsłonę SUV-a (w sumie miał aż trzy jego wersje).
Wariant drugi – z 2005 roku szczególnie przypadł Anglikowi do gustu. Wersja z 4.4-litrowym silnikiem dysponowała 315 KM mocy (0-100 km/h w 7,3 sekundy, prędkość maksymalna – 210 km/h).
Ford GT
Stary, dobry Clarkson wrócił. Ford wyprodukował tylko 4000 egzemplarzy modelu GT, ale jeden z nich przypadł właśnie byłemu prowadzącemu Top Gear. Tyle że… auto wcale nie zrobiło na Clarksonie wrażenia. Silnik o pojemności 5,4 litra i mocy 558 KM pozwala co prawda na niesamowicie ekscytującą jazdę (od zera do „setki” w 3,9 sekundy!), jednak dziennikarz strasznie narzekał na awaryjność pojazdu. Rekompensowała mu je na pewno prędkość maksymalna, wynosząca niesamowite 330 km/h.

Lamborghini Gallardo Spyder
Wielka miłość Jeremy’ego Clarksona. Fani jego twórczości niejednokrotnie mogli natknąć się na porównania do Gallardo w felietonach Brytyjczyka. Z reguły korzystał on z Lamborghini, by pokazać wady samochodu porównywanego do Gallardo Spyder. 500 KM mocy, przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 4,2 sekundy i 309 km/h maksymalnej prędkości robi swoje. Clarkson przetestował również inne wersje Gallardo, jednak stwierdził że to jazda wariantem Spyder z opuszczanym dachem daje najwięcej frajdy.

Mercedes 600 Grosser
Według niepotwierdzonych informacji jest to prezent od żony. Przepiękny klasyk niesamowicie spodobał się Clarksonowi, mimo sporych kłopotów, jakie mu sprawiał. Samo odpalenie auta było dużym problemem (w jednym z felietonów dziennikarz przyznał się, że na uruchomienie Mercedesa zużywał kilka godzin, które umilał sobie czerwonym winem, w związku z czym, gdy potężny silnik auta wreszcie zakaszlał, Clarkson nie mógł usiąść za jego kierownicą). 600 Grosser był produkowany w latach 1964-1981, kiedy był synonimem najwyższego luksusu niemieckiej marki. 6,4-litrowy silnik V8 generował 250 KM mocy, dzięki czemu ważące 2,5 tony auto rozpędzało się od 0 do 100 km/h w 9,7 sekundy i osiągało prędkość maksymalną 205 km/h.

Mercedes CLK Black Series
Kolejny Mercedes w stajni Clarksona – tym razem nastawiony tylko i wyłącznie na osiągi. Black Series to mocniejsza wersja CLK, w której komfort zszedł na dalszy plan. Inżynierowie niemieckiej marki postanowili przekształcić model w wersję zbliżoną do auta wyścigowego.
Dzięki temu Mercedes dysponował 582 KM mocy, co pozwalało na rozpędzenie się do „setki” w 3,8 sekundy i jechanie z maksymalną prędkością wynoszącą 322 km/h.
Range Rover
Po serii zagranicznych aut, przyszła kolej na brytyjskiego Range Rovera. Clarkson zakochał się w tym samochodzie, wielokrotnie podając go za wzór w segmencie SUV-ów. W jego garażu znalazła się trzecia generacja auta, po liftingu z 2009 roku, kiedy dodano m.in. kamery monitorujące sytuację pod pojazdem.
Napędem Range Rovera zajmował się 4.2-litrowy silnk V8, gwarantujący 390 KM mocy.
Ferrari 458 Italia
Przez wielu ekspertów i fanów ten model Ferrari jest uważany za jedno z najwspanialszych aut w historii motoryzacji. Supersamochód, którego projektem zajmowało się studio Pininfarina, został pokazany w 2009 roku na salonie samochodowym we Frankfurcie.
Sercem 458 Italia jest 4.5-litrowy silnik V8, dysponujący obłędną mocą 570 KM. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje mu 3,5 sekundy, natomiast prędkość maksymalna to 340 km/h.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520