To było spotkanie dwóch wielkich sensacji. Grający z nr 58 Hyeon Chung pokonał Tennysa Sandgrena (nr 97) 6:4, 7:6, 6:3 i awansował do półfinału wielkoszlemowego Australian Open. Chung jest pierwszym reprezentantem Korei Południowej w półfinale Wielkiego Szlema.
Chung jest pierwszym reprezentantem Korei Płd., który dotarł tak daleko w Wielkim Szlemie. Już awans do ćwierćfinału był historycznym osiągnięciem zawodnika, który po raz ósmy występuje w imprezie tej rangi. Przed rokiem w Australii odpadł w drugiej rundzie, a do trzeciej dotarł w paryskim Rolandzie Garrosie. Przed rokiem Chung dotarł w Melbourne do drugiej rundy, jeden mecz więcej zagrał na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa. Już jest pewne, że 21-latek wróci do pierwszej pięćdziesiątki rankingu ATP. W trzeciej rundzie pokonał Aleksandra Zvereva, w cwartej Novaka Djokovicia – teraz poradził sobie z inną rewelacją turnieju Tennysem Sandgrenem. Amerykanin w meczu z Chungiem osiągnął chyba swój limit sił, bo widać było, że odczuwał skutki poprzednich długich bojów. 26-latek miał na rozkładzie m.in. Stana Wawrinkę i Dominika Thiema. Obaj grali nerwowo, wyrzucali dużo piłek, popełniali mnóstwo niewymuszonych błędów. Zwycięstwem Chunga było powracanie z kryzysów. Za każdym razem. Sandgren działał odwrotnie, wszystko, co sobie wywalczył – niweczył w niewytłumaczalny sposób. Wściekła na taki przebieg meczu Serena Williams napisała nawet na swoim koncie na Twitterze wymowne „Zmieniam kanał”. Przynajmniej tak straszyła po pierwszym secie. Koreańczyk jest najniżej notowanym półfinalistą AO od 2004 r. Wtedy do najlepszej czwórki dostał się Marat Safin (86. miejsce w rankingu). Rok później Rosjanin wygrał całą imprezę. Chung jest też najmłodszym półfinalistą imprezy w Melbourne od 2010, gdy do meczu o finał dostał się 21-letni Marin Cilić. Chorwat znowu zagra o finał w Australii, z Brytyjczykiem Kylem Edmundem. Jak na swój wiek jest bardzo dojrzały, gra świetnie. Powinien trochę rzeczy poprawić. Mógłby lepiej serwować – mówi Mats Wilander, były tenisista, a obecnie ekspert Eurosportu. Chung zagra w półfinale ze zwycięzcą pojedynku Roger Federer – Tomas Berdych. Szwajcar broni tytułu. Znamy za to pełen skład półfinałów singlistek. W środę Simona Halep wygrała z Karoliną Pliszkovą 6:3, 6:2, Andżelika Kerber rozbiła Madison Keys 6:1, 6:2. Halep zagra Kerber, a Caroline Wożniacki z Elise Mertens.
Michał Skiba AIP