12 C
Chicago
czwartek, 18 kwietnia, 2024

Artyści apelują o poparcie unijnej dyrektywy o prawach autorskich. Rząd: Tak, ale nie kosztem wolności w internecie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Artyści apelują o poparcie dla unijnej dyrektywy o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. Urszula Dudziak i Marek Kościkiewicz oraz Jan Młotkowski z ZAiKS w imieniu polskich twórców przekazali list otwarty do prezydenta i premiera w tej sprawie. Podczas briefingu przed Pałacem Prezydenckim argumentowali, że przyjęcie nowego prawa zagwarantuje uczciwe zasady rozliczania się z twórcami za zarobkowe wykorzystywanie ich dzieł w internecie.

„Chcielibyśmy przekazać bardzo głośny krzyk rozpaczy w obronie polskich twórców, polskiej kultury i naszej, rodzimej tożsamości” – mówiła Urszula Dudziak. Marek Kościkiewicz podkreślał, że duże, globalne koncerny nie rozliczają się z twórcami w należyty sposób. „Zaledwie jedna trzecia procenta dochodu trafia do twórców, którym należy się wynagrodzenie, wsparcie i należy im się także uwaga” – mówił Marek Kościkiewicz. Artyści apelowali też o spotkanie z nimi i rozmowę na temat dyrektywy o prawach autorskich w najbliższych dniach.
W przyszłym tygodniu odbędzie się bowiem głosowanie nad nią w Parlamencie Europejskim. W liście do prezydenta i premiera artyści apelują o obronę polskiej kultury, która – jak piszą – jest zagrożona przez wielkie, ponadnarodowe, internetowe korporacje. „Firmy takie jak Google, Facebook lub You Tube zarabiają setki milionów dolarów na dziełach polskich artystów i autorów. Poza tym, że nie odprowadzają w Polsce podatków lub płacą je w minimalnym zakresie, to również nie dzielą się ogromnymi zyskami z twórcami, dzięki którym osiągają ogromne profity” – czytamy w liście.

W lutym Rada UE skupiająca ministrów państw członkowskich przyjęła finalny tekst dyrektywy o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. Polska była w grupie krajów, które głosowały przeciwko nowym regulacjom. Przepisy wzbudzają bowiem sporo kontrowersji. Przeciwnicy tych regulacji ostrzegają przed cenzurą w internecie i końcem wolności w sieci.
Stanowisko polskiego rządu jest od początku jednoznaczne. Prawa autorskie powinny być chronione, ale nie kosztem wolności w internecie.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Dorota Piotrowska/Rita/as

- Advertisement -

Podobne

18 KOMENTARZE

  1. Dlaczego przeciwnicy nowych uregulowań nie odnoszą się do tego, że twórcy dostają zaledwie 1,3% z reklam? Hmm?

  2. To jest kuriozum. Dziś YT zgarnie niemal 99% kasy z reklam, a jednak wciąż jest naprawdę spora grupa osób, która go broni.

  3. Pisanie jakichkolwiek pozytywnych komentarzy dotyczących artykułu 13. przy obecnej pozycji Google chyba mija się z celem?

  4. Uwielbiamy hejtować. A nowe przepisy dają niektórym naprawdę spore pole do popisu. Szkoda tylko, że nie mają racji.

  5. HAHA Google przed płaszczykiem obrony internetu samo prowadzi kłamliwą kampanię, która jest zakrojona na szeroką skalę.

  6. mamy pozornie cały świat na wyciągnięcie ręki. Jednak to światowe koncerny „podają nam na talerzy” wykonawców których mamy słuchać czy klipy które mamy oglądać. Próżno tam szukać polskich twórców :(

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520