Snajper reprezentacji Polski i włoskiego Napoli Arkadiusz Milik w szybkim tempie przechodzi rehabilitację po operacji, na skutek zerwania więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie. Oficjalna strona włoskiego klubu poinformowała, że czołowy napastnik w Europie w czwartek dostał pozwolenie na wznowienie zajęć biegowych z piłką, w efekcie pomyślnych wyników badań kontrolnych.
To fantastyczna wiadomość, biorąc pod uwagę, jak poważnemu zabiegowi musiał poddać się 22-letni Milik, który nabawił się kontuzji w październiku, podczas meczu reprezentacji Polski z Danią (3:2) w eliminacjach mistrzostw świata 2018. Uraz prędko zdiagnozowano i już dni później piłkarz przeszedł operację w renomowanej klinice ortopedycznej Villa Stuart w Rzymie. Oczywiście przed utalentowanym zawodnikiem jeszcze długa rehabilitacja, ale ważne, że pierwszy etap leczenia przebiega pomyślnie i wszystko wskazuje na to, że wiosną wybiegnie na boisko. O postępach w rekonwalescencji obszernie poinformowała także włoska agencja ANSA, co świadczy, jak szybko Milik wyrobił sobie reputacje na Półwyspie Apenińskim. Polski napastnik nie potrzebował czasu na osławioną aklimatyzację, tylko z marszu zaczął strzelać bramki dla Napoli, czym pokazał wielką odporność psychiczną. Na wychowanku Rozwoju Katowice ciążyła spora presja, bo przyszedł do włoskiej drużyny z Ajaksu Amsterdam za 32 mln euro. W trudnym okresie mozolnego dochodzeniu do zdrowia i odbudowywania formy, wsparcie Milikowi okazał sam Diego Armando Maradona, legenda Napoli i jeden z najlepszych piłkarzy w dziejach futbolu. Zdjęcie w objęciu „Boskiego Diego” nasz snajper opublikował w mediach społecznościowych.
AG (AIP), Fot. Michał Nowak