Jak informuje nowojorska policja aresztowano szaleńca, który strzelał do nastolatków na placu zabaw.
W sidła NYPD wpadł 21-letni Bernard Bellamy. Młody mężczyzna otworzył ogień do grupy nastolatków na Henry Maze playground, znajdującym się przy Avenue D w pobliżu East 56th Street na East Flatbush. W wyniku incydentu rannych zostało pięć osób. Wszyscy trafili do szpitala. Według lekarzy stan zdrowia poszkodowanych nie zagraża ich życiu.
Według policyjnych ustaleń strzały padły po tym, jak młody mężczyzna podejrzewał, że grupa nastolatków ukradła plecak należący do jego brata. Śledczy pracujący nad sprawą poinformowali, że Bernard Bellamy ma bogatą przeszłość kryminalną. Ostatnio był aresztowany w 2014 roku za nielegalne posiadanie broni.