Policja w Los Angeles aresztowała kobietę podejrzewaną o porzucenie swojego małego syna na stacji kolejowej w centrum miasta.
31-latkę zatrzymano w czwartek po południu, kiedy wróciła na Union Station. Kobieta trafiła do aresztu pod zarzutem narażenia na niebezpieczeństwo życia dziecka. Kaucję za jej zwolnienie wyznaczono na 100 tys. dolarów.
Błąkającego się po stacji 7-latka znaleziono w środę wieczorem. Wcześniej widziano, jak spożywał z matką posiłek w kawiarni, ale później kobieta go zostawiła. Wróciła dopiero po 19 godzinach.
Chłopiec, który nie potrafił komunikować się z policją, został oddany pod opiekę innych członków rodziny.
(hm)