Florydzkie władze postanowiły aresztować ciężarną, aby odciąć ją od dostępu do heroiny. Chciały w ten sposób uchronić jej nienarodzone dziecko.
W ubiegłym roku Alexandra Laird urodziła córkę, która przez miesiąc po przyjściu na świat musiała być poddawana leczeniu z powodu uzależnienia matki. Kiedy w sierpniu 2016 została aresztowana, okazało się, że kobieta znowu jest w ciąży. Przyznała się wtedy do zażywania heroiny i wysłano ją do aresztu. Ostatecznie trafiła do szpitala, gdzie przebywała do czasu porodu.
Dziecko 21-latki przyszło na świat w ubiegłym tygodniu. Jej prawnicy chcą teraz, żeby młoda matka wyszła na wolność i podjęła próbę leczenia.
W zamieszkałym przez Laird hrabstwie Palm Beach uzależnienie od heroiny stało się w ostatnim czasie dużym problemem. W ciągu jednego roku z powodu przedawkowania zmarło 216 osób.
(łd), Fot. Ilustracyjne