Około 50 osób wzięło w czwartek udział w antykapitalistycznym marszu w Seattle. – Jesteśmy częścią 99 procent, które walczą z 1 procentem – powiedział jeden z anonimowych protestujących.
Zgromadzeni, część w maskach Guy Fawkesa, przeszli m.in. koło budynku sądu oraz Amazona. Obok nich na rowerach jechali policjanci, którzy aresztowali jedną osobę. Znaleziono przy niej maczetę.
Z powodu protestu Amazon ostrzegł swoich pracowników przed możliwymi nieprzyjemnościami. – Pamiętajcie, aby nie zakładać na siebie niczego, co ma logo firmy, a także zakryć plakietki – radzono w liście wysłanym do pracowników. Gdy protestujących przechodzili obok budynku przedsiębiorstwa, wielu pracowników filmowało ich z okien.
Data demonstracji nie była przypadkowa – w czwartek obchodzono Dzień Guya Fawkesa, upamiętniający rocznicę wykrycia spisku prochowego, mającego na celu zabicie króla Anglii i Szkocji Jakuba I.
(mcz)