Anita Włodarczyk w jednym roku zdobędzie dwa złote medale olimpijskie w rzucie młotem. Międzynarodowy Komitet Olimpijski poinformował, że Tatiana Łysenko, która wygrała konkurs w Londynie w 2012 r. straciła tytuł za stosowanie dopingu.
O tym spekulowało się od sierpnia 2015 roku, gdy na jaw wyszedł stosowany w Rosji system dopingowy. Uczestniczyła w nim Tatiana Łysenko, dziś znana pod nazwiskiem Biełoborodowa. MKOl długo milczał w tej kwestii. We wtorek poinformował, że po ponownym przebadaniu próbek z 2012 r. Łysenko, nie ma wątpliwości, że młociarka stosowała niedozwolony turinabol. To steryd anaboliczno-andogenny, poprawiający masę kostno-mięsną. Był jednym z najczęściej wykorzystywanych przez sportowców ze wschodnich Niemiec. W efekcie Łysenko została zdyskwalifikowana za tamten turniej i tym samym pozbawiona tytułu mistrzyni olimpijskiej w rzucie młotem. W trybie natychmiastowym ma także zwrócić złoty medal. Ten zostanie przekazany drugiej podczas igrzysk olimpijskiej Anicie Włodarczyk. Cztery lata temu Polka przegrała z Rosjanką o 58 cm. Przypomnijmy, że Włodarczyk to także tegoroczna mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro. 31-lekkoatletka wygrała rzutem na odległość 82,29 m. Tym wynikiem pobiła rekord olimpijski i świata. W dorobku Włodarczyk ma także złote medale mistrzostw świata i Europy.
Andrzej Skibiński (AIP), Fot. Andrzej Szkocki