18.8 C
Chicago
wtorek, 16 kwietnia, 2024

Ani Trump, ani Clinton. Mormoni w Utah stawiają na niezależnego kandydata

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W konserwatywnym stanie Utah niemal dwie trzecie wyborców to Mormoni. Z najnowszych sondaży wynika, iż stawiają oni w wyborach w Stanach Zjednoczonych na Evana McMullina, niezależnego kandydata.

To ostatnia prosta przed prezydenckimi wyborami w Stanach Zjednoczonych. Kandydaci walczą więc o każdy głos. Wbrew temu co myśli, a przynajmniej mówi republikanin Donald Trump, bardzo wielu Amerykanów nie mają o nim dobrego zdania. Nawet w Utah, gdzie kolejni kandydaci tej partii wygrywali od wielu lat, miliarder może przegrać i to z kretesem. Przez ponad pół wieku Utah był konserwatywnym bastionem popierającym kolejnych kandydatów wystawianych w wyborach przez Republikanów. Wiele wskazuje na to, że ich dobra passa zostanie przerwana w tym roku. Tym razem większe szanse na zwycięstwo ma niezależny kandydat, były agent CIA, Evan McMullin. Gdyby spróbować określić kampanię Donalda Trumpa, na pewno powinno paść jedno słowo – burzliwa. Nic więc dziwnego, że grono przeciwników tego polityka powiększa się z każdym dniem, a kolejne wypowiedzi odbijają się szerokim echem w mediach. Ostatnie sondaże pokazują, że Trump zaczął doganiać Hillary Clinton i teraz oboje idą łeb w łeb. Podczas trzeciej i ostatniej debaty telewizyjnej, kontrowersyjny polityk znów naraził się części wyborcom. Rozjuszył kobiety, gdy okrzyknął Clinton „paskudną kobietą”, a Latynosów nazywając- „złymi facetami”.

 

581327c568274_p

 

Z sondaży wynika, iż zaczynają go coraz bardziej popierać czarnoskórzy. Ich głosy mogą się dla miliardera okazać błogosławieństwem. Jak mówił jeden z doradców Trumpa punktem zwrotnym w kampanii polityka był moment, gdy przedstawił on plan na pierwsze 100 dni prezydentury. Podczas chaotycznego przemówienia nie poruszył on jednak żadnej kwestii, o której nie mogliśmy usłyszeć z jego ust już wcześniej. W jego agendzie pojawiły się miedzy innymi cięcia podatkowe, walka z nielegalną imigracją i zmiany w międzynarodowych transakcjach handlowych. Głośniej za to było o kontrowersyjnym polityku, gdy chwilę później kilkanaście kobiet oskarżyło go o molestowanie seksualne. Trump, który nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, stwierdził, że tuż po wyborach z przyjemnością pozwie „wszystkich kłamców”. Donald Trump przegrywa w kluczowych stanach takich jak Wirginia, Floryda, Karolina Północna i Kolorado. Mniejszym poparciem niż Clinton cieszy się również w Arizonie, a także w Utah.

 

581327c435298_p

 

Ten ostatni stan stanowi prawdziwe wyzwanie dla polityka. 60 proc. wyborców stanowią tam bowiem konserwatywni i przestrzegający surowego kodeksu etycznego Mormoni. Według ostatniego sondażu Emerson College McMullin cieszy się tam 31 proc. poparciem wyborców, Trump – 27 proc., a Clinton – 24 proc. McMullin, który w ciągu ostatnich dwóch lat sprawował funkcję doradcy Komisji Spraw Zagranicznych Kongresu z ramienia Partii Republikańskiej to całkowite przeciwieństwo Trumpa. Były agent CIA i ekspert ds. polityki zagranicznej, włączył się w amerykańską kampanię prezydencką na znak protestu. Jego zdaniem ani Clinton ani Trump nie nadają się na objęcie najważniejszego urzędu w państwie. – Powierzenie Trumpowi tego stanowiska byłoby głęboko nieodpowiedzialne – mówił McMullin. Równie niepochlebnie wypowiadał się na temat Clinton: – To najbardziej skorumpowany polityk, o jakim słyszałem. Była sekretarz stanu jest skłonna ujawnić informacje dotyczące bezpieczeństwa narodowego, aby chronić siebie – podkreślał niezależny kandydat na prezydenta. McMullin nie lubi być w centrum uwagi. – Podobało mi się bycie szarym człowiekiem – mówił ze smutkiem, mając w pamięci 11 lat w amerykańskiej agencji rządowej. Mężczyzna rozmawiał z „The Sunday Times” w sali konferencyjnej w Salt Lake City w Utah. Na jednej ze ścian wisi plakat „prezes 007” przedstawiający McMullina jako Jamesa Bonda. Mężczyzna dumnie trzyma w garści trzyma pistolet.

 

– Trump lubi autorytarną władzę, podobnie jak rosyjski prezydent Władimir Putin, jego syryjski odpowiednik Baszar al-Asad, czy członkowie reżimu komunistycznego w Chinach. Przyniesie do USA ten sam rodzaj stagnacji gospodarczej, wewnętrznego zamętu i niezgody w naszym kraju, co inni dyktatorzy – kontynuował McMullin. Według mężczyzny Republikanin to marionetka Kremla. – Jestem przekonany, że Moskwa w jakiś sposób kontroluje Trumpa. Trump też nie raz już z wielką sympatią wypowiadał się o Putinie – mówił McMullin. Choć były agent CIA nie dysponuje rzecz jasna takim sztabem, ani tak ogromnymi pieniędzmi jak jego rywale, jego ambicje nie ograniczają się do wygranej tylko w Utah. Jego nazwisko znajduje się na karcie do głosowania w kolejnych 10 stanach: największe szanse ma w sąsiednim Idaho i Wyoming. Ludzie mu ufają. Podczas niezapowiedzianej wizyty w jadłodajni Hires Big H drive-in w Salt Lake City, wielu ludzi spontanicznie wpadło do knajpy, aby podziękować mu za jego robotę. 40-letnia Jenny Grandia, matka trzech dziewczynek podkreśla, że komentarze Trumpa na temat kobiet sprawiły, że jego kandydatura stała się nie do przyjęcia. – Nie chcę, żeby moje córki były traktowane w sposób, w jaki widzi to Trump – mówiła. Jej starszy o rok mąż podkreślał, że głosował na Republikanów niemal za każdym razem. – Nie zagłosuję jednak na Trumpa – oświadczył. Inny mężczyzna, Ross Stokes podkreślał, że nie odda głosu na narcyza i człowieka z przerośniętym ego. – Evan nie zostanie prezydentem, ale ma szansę na wygraną w Utah i w kilku innych stanach. Mam nadzieję, że wyślemy jasny sygnał – nie stoimy po stronie, ani Trumpa, ani Clinton.

 

Toby Harnden (aip)/fot. Jeffrey Allred AP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520