W angielskich szpitalach i przychodniach brakuje rąk do pracy – wynika z opublikowanych dziś danych. W pierwszym kwartale tego roku placówki medyczne zgłosiły o 10 procent więcej wakatów, niż w tym samym okresie rok temu. W sumie opublikowały niemal 90 tysiecy ogłoszeń, oferujących pracę na pełny etat. Eksperci ostrzegają: niepewność związana z Brexitem dodatkowo utrudnia sytuację.
Według opublikowanych danych, lokalne oddziały NHS – brytyjskiej służby zdrowia – tylko w marcu opublikowały ponad 30 tysięcy ogłoszeń o pracy. 80 procent z nich dotyczyło lekarzy, pielęgniarek i opiekunów, reszta – pracowników administracji. Podstawowy powód problemów z rekrutacją to wynagrodzenia. Od lat rząd, w ramach polityki oszczędzania, utrzymuje limit rocznych podwyżek – obecnie są one niższe niż inflacja. „Oznacza to, że choćby pielęgniarki mają problem z utrzymaniem się i wyjeżdżają” – mówiła w telewizji Sky News Josie Irwin ze związku zawodowego pielęgniarek. Krajami, do których emigrują pracownicy, są Australia i Stany Zjednoczone.
Eksperci podkreślają, że niedługo sytuacja może stać się jeszcze trudniejsza ze względu na to, że niedawna decyzja o Brexicie zniechęca migrantów z Unii Europejskiej do przybywania na Wyspy „W kwietniu zarejestrowaliśmy tylko 23 nowe osoby z krajów Wspólnoty” – deklarowała Josie Irwin.
Ministerstwo zdrowia zapewnia, że zdaje sobie sprawę z problemu. Dlatego, by wykształcić więcej pracowników służby zdrowia, inwestuje w edukację. Zastrzega jednak, że efekty nie będą widoczne od razu. Brytyjskie media donoszą, że w ramach rozwiazań krótkoterminowych pielęgniarki przechodzą dodatkowe szkolenia, dzieki którym będą mogły przejąć od lekarzy część obowiązków i w ten sposób ich odciążyć.
Eksperci podkreślają, że niedługo sytuacja może stać się jeszcze trudniejsza ze względu na to, że niedawna decyzja o Brexicie zniechęca migrantów z Unii Europejskiej do przybywania na Wyspy „W kwietniu zarejestrowaliśmy tylko 23 nowe osoby z krajów Wspólnoty” – deklarowała Josie Irwin.
Ministerstwo zdrowia zapewnia, że zdaje sobie sprawę z problemu. Dlatego, by wykształcić więcej pracowników służby zdrowia, inwestuje w edukację. Zastrzega jednak, że efekty nie będą widoczne od razu. Brytyjskie media donoszą, że w ramach rozwiazań krótkoterminowych pielęgniarki przechodzą dodatkowe szkolenia, dzieki którym będą mogły przejąć od lekarzy część obowiązków i w ten sposób ich odciążyć.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Adam Dąbrowski, Londyn/wyso/Siekaj