Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapewniła, że okoliczności wczorajszej strzelaniny w Monachium, gdzie zginęło 10 osób, zostaną dokładnie wyjaśnione. Szefowa niemieckiego rządu przekazała też wyrazy współczucia bliskim ofiar.
Jak powiedziała, cały rząd z ciężkim sercem opłakuje tych, którzy nie wrócą już do swoich rodzin. Merkel dodała, że jest myślami z rodzinami ofiar, dla których wszystko wydaje się dzisiaj puste i bez sensu. Niemiecka kanclerz zapowiedziała gruntowne wyjaśnienie okoliczności wczorajszej tragedii.
Zapewniła, że państwo i jego służby będą nadal robić wszystko, aby chronić bezpieczeństwo i wolność wszystkich ludzi w Niemczech. Dziękowała też za wsparcie międzynarodowe. „Dobrze jest wiedzieć, że można liczyć na solidarność wielu obywateli i że mamy wielu przyjaciół w walce z przemocą i terroryzmem” – mówiła. Chwaliła profesjonalizm policji oraz solidarność mieszkańców miasta, otwierających drzwi przed tymi, którzy utknęli w sparaliżowanej komunikacyjnie aglomeracji.
Monachijska policja podała wcześniej, że sprawca masakry w centrum handlowym nie kierował się motywami politycznymi ani religijnymi. Zdaniem śledczych, chodzi o napastnika działającego w amoku. Jak poinformowano, sprawca miał problemy psychiczne.
TS/IAR/Wojciech Szymański/Berlin/em/nyg, Fot. Dreamstime