Kanclerz Angela Merkel udała się z jednodniową wizytą do Stanów Zjednoczonych. Głównymi tematami jej rozmów z prezydentem Donaldem Trumpem będą wzajemne relacje handlowe, umowa nuklearna z Iranem, kwestie obronności i kontrowersyjny gazociąg Nord Stream 2.
Kanclerz Merkel będzie starała się przekonać prezydenta Trumpa do zażegnania sporu dotyczącego amerykańskich ceł na stal i aluminium. Biały Dom zamierza od 1 maja objąć opłatami także surowce z Europy, co grozi wojną handlową między Unią Europejską a USA. Niepokój w Berlinie wywołuje też zapowiedź prezydenta Trumpa wycofania się z międzynarodowego porozumienia nuklearnego w sprawie Iranu.
Zdaniem niemieckich komentatorów, Angela Merkel usłyszy od Donalda Trumpa apel o zwiększenie wydatków na obronność do 2 proc. PKB, a być może również krytykę projektu Nord Stream 2. Przeciwko popieranej przez władze Niemiec inwestycji wypowiedział się Departament Stanu USA.
Rozmów nie ułatwią chłodne relacje obojga przywódców. Niemieckie media przypominają, że podczas ich pierwszego spotkania w Waszyngtonie Trump nie chciał podać Merkel ręki przed kamerami. Zwracają też uwagę na kontrast wizyty prezydenta Francji Emmanuela Macrona, przyjmowanego z pompą w Białym Domu i w Kongresie, ze skromną oprawą wizyty niemieckiej kanclerz.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/ M. Wiśniewski/mcm/zr