2 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Amber Gold : Nowy stenogram z rozmowy Marcina P. z E. Maratem

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Sejmowa Komisja Śledcza ds. Amber Gold otrzymała sporządzony na nowo stenogram z podsłuchanej rozmowy Marcina P. z byłym doradcą zarządu spółki Emilem Maratem. Jest to już trzecia wersja stenogramu. 

Z treści dokumentu, do którego dotarł reporter IAR wynika, że żadna z dwóch poprzednich wersji nie była opracowana prawidłowo przez funkcjonariuszy ABW. Wszystkie różnią się co do zawartości. W obu zabrakło też jednego fragmentu rozmowy. Te informacje potwierdzają członkowie komisji.
Poseł PiS Jarosław Krajewski powiedział IAR, że nie było wcześniej takiej sytuacji. Przypomniał, że ABW założyło podsłuchy 27 lipca 2012 roku w schyłkowym okresie działalności gdańskiej piramidy finansowej. „Dzisiaj dysponujemy trzecią wersją stenogramu, która została sporządzona przez biegłego na zlecenie prokuratury. Pojawiają się nowe słowa. To jest bardzo zastanawiające, komu zależało na ukryciu słów, które padły faktycznie podczas rozmowy Marcina P. z Emilem Maratem” – mówił członek komisji.
Z nowym stenogramem zapoznał się też wiceprzewodniczący sejmowej komisji śledczej Tomasz Rzymkowski z Kukiz’15. Odnosząc się do różnic w trzech wersjach dokumentu powiedział, że ABW, działając na zlecenie prokuratury, przygotowała materiały niewiarygodne. „Oba stenogramy nie oddają rzeczywistości. Mamy do czynienia z sytuacją absurdalną. Należy sobie zadać pytanie: w jakim celu ABW przygotowywała w sposób niechlujny te materiały, czy celowy, aby coś ukryć. Nie wydaje mi się, aby tak nieprofesjonalne działanie było standardem w ABW” – powiedział IAR poseł Kukiz’15. Dodał, że należy wykonać stenogramy wszystkich rozmów zarejestrowanych przez ABW w sprawie Amber Gold.
Emil Marat skontaktował się z Marcinem P. 29 lipca 2012 roku. Z treści ich rozmowy wynika, że to szef Amber Gold ostrzegał przed wizytą ABW w siedzibie firmy – powołując się na kontrahenta. W związku z tym poprosił, aby jego rozmówca oraz prawnik Paweł Kunachowicz przyjechali do biura spółki następnego dnia rano między ósmą, a dziewiątą.
W trakcie rozmowy doradca i ekspert ds. public relations Emil Marat wspomniał, że Paweł Kunachowicz jest kolegą ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego i razem byli w jednej drużynie harcerskiej, co pojawiło się także w dwóch wcześniejszych stenogramach. Jednak nie ma w nim fragmentu mówiącego o wizycie prawnika u ministra. „Oni byli razem u Ministra Spraw Wewnętrznych” – powiedział do szefa gdańskiej piramidy finansowej Emil Marat.
Na koniec doradca zarządu Amber Gold proponuje skontaktować się z Paweł Kunachowiczem mówiąc „Może to jest ten czas, żeby zadzwonić do niego, co?”. Marcin P. zgadza się, ale zwraca uwagę, że prawnik nie odbiera telefonu, na co Emil Marat odpowiada, że pojedzie do niego do domu i będzie w kontakcie.
Były doradca zarządu Amber Gold złożył zeznania przed sejmową komisją śledczą 13 września tego roku. Powiedział, że w spółce miał zajmować się poprawą jej wizerunku, ale został oszukany przez jej szefa i nie był świadomy prawdziwego oblicza Amber Gold. Dodał też, że próbował doprowadzić do spotkania Marcina P. z ministrem spraw wewnętrznych, który koordynował prace ABW. Jej celem miało być wyjaśnienie działania służb wobec firmy. Wówczas sądził, że być może ktoś celowo próbuje naciskać na spółkę.
W trakcie przesłuchania Emila Marata okazało się, że istnieją dwie wersje stenogramu z rozmowy nagranej 29 lipca 2012 roku przez ABW, dlatego komisja odwołała zaplanowane na ten sam dzień przesłuchanie prawnika Pawła Kunachowicza i zleciła znalezienie oryginalnych taśm. Nagrania znajdowały się w Sądzie Okręgowym w Gdańsku na 15 płytach. Zostały ponownie przesłuchane i na ich podstawie sporządzono nowy stenogram. Ponadto nośniki zostały zbadane przez biegłego, który ocenił, że nie doszło do ingerencji w ich zawartość.
Spółka Amber Gold miała inwestować pieniądze klientów w złoto i inne kruszce, oferując przy tym oprocentowanie wyższe od lokat bankowych. W 2011 roku przejęła trzy linie lotnicze i na ich podstawie stworzyła przewoźnika OLT Express. Spółka okazała jednak się piramidą finansową. W 13 sierpnia 2012 roku ogłosiła upadłość. Oszukała niemal 19 tysięcy klientów na kwotę ponad 850 milionów złotych. Miesiąc wcześniej zbankrutowały również linie lotnicze OLT Express.

IAR/Dawid Grygorcewicz / gaj

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520