10.1 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher wysłała ostry list do premiera Morawieckiego?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk nie potwierdza informacji podanej przez tygodnik „Do Rzeczy”, jakoby ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher miała wysłać list do premiera Mateusza Morawieckiego z krytyką śledztwa, jakie toczy się w sprawie materiału TVN o środowiskach neonazistowskich w Polsce. Gość radiowej Jedynki podkreślił jednak, że polskie władze kierują się wyłącznie interesem państwa polskiego.

„Rząd Polski oraz premier Morawiecki kierują się wyłącznie interesem państwa polskiego” – zapewnił Michał Dworczyk. „Te działania i decyzje, które są podejmowane, wypływają wyłącznie z polskiej racji stanu. Żadne listy, żadne wystąpienia nie mają wpływu na te decyzje” – dodał.

„Do Rzeczy” informuje, że ambasador Mosbacher pisze w liście, że Stany Zjednoczone nie będą tolerować wypowiadanych publicznie przez polskich polityków krytycznych słów pod adresem dziennikarzy stacji TVN, którzy zrealizowali materiał o funkcjonowaniu domniemanego nazistowskiego środowiska w Polsce. Większościowym właścicielem grupy TVN jest amerykańska spółka Discovery Communications.

 

AKTUALIZACJA:

Dziennikarze publikują list, jaki ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher wysłała do premiera Mateusza Morawieckiego.

Piszę, by wyrazić moje głębokie zaniepokojenie ostatnimi oskarżeniami wysuwanymi przez członków polskiego rządu przeciwko dziennikarzom i menedżmentowi TVN oraz Discovery (amerykański właściciel TVN – przyp. red.) w odniesieniu do materiału śledczego 'Superwizjera’, wyemitowanego w styczniu 2018 r. w TVN24, dotyczącego aktywności neonazistów w Polsce” – czytamy w liście:

„To zdumiewające, że osoby publiczne atakują dziennikarzy wypełniających zadania niezależnych mediów w żywej, polskiej demokracji” – wytyka ambasador USA, przytaczając wypowiedź Joachima Brudzińskiego.

Mosbacher oceniła jako „zadziwiające”, iż członkowie rządu „wydają się być bardziej zainteresowani kwestionowaniem motywów dziennikarzy” niż ściganiem prawdziwych ekstremistów.

„Liczę, że członkowie Pana rządu wstrzymają się od atakowania, nie mówiąc już o ściganiu, niezależnych dziennikarzy, którzy wyrażają interes publiczny i wzmacniają nasze społeczeństwa” – konkluduje Georgette Mosbacher.

W liście znalazł się odręczny dopisek pani ambasador: „Musimy rozwiązać ten problem, ponieważ staje on na drodze bardzo ważnych spraw”.

 

 

IAR / Jedynka / pp/to/   + INTERIA.PL + TWITTER

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520