Restauratorzy z Nowego Jorku chcieli przechytrzyć prawo, które obowiązuje w czasie pandemii i sprzedawali alkohol z przekąskami.
Restauratorzy z Nowego Jorku wpadli na świetny pomysł, który pomagał im generować wyższe zyski ze sprzedaży. Wprowadzili przekąski do swojego „menu” i dzięki temu każdy klient mógł zamówić spokojnie alkohol. Z takim „zaopatrzeniem” klienci wędrowali po Nowym Jorku pomimo faktu, że w metropolii obowiązuje zakaz picia alkoholu na ulicach. Urzędnicy jednak zorientowali się, jak wykorzystywana jest luka w prawie i wprowadzili w życie prawo mówiące o tym, że klienci którzy chcą kupić alkohol i wyjść z nim z baru muszą zamówić danie główne, a nie tylko przekąski. Jeżeli restaurator zostanie złapany na tym, że złamie prawo to zostanie mu zabrana licencja na sprzedaż napojów wyskokowych.