6.1 C
Chicago
środa, 24 kwietnia, 2024

Afera korupcyjna w bydgoskim areszcie śledczym

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

CBA zatrzymało funkcjonariusza aresztu śledczego. Podejrzewa go, że w zamian za łapówki od osadzonych, ułatwiał im kontakt z rodziną i znajomymi.

Grzegorz K. to funkcjonariusz służby ięziennej z 11-letnim stażem. Od maja 2015 roku pełni służbę w areszcie śledczym w Złotowie. Wcześniej pracował w bydgoskim areszcie. To tam miał – wedle informacji zebranych przez agentów bydgoskiego, zamiejscowego wydziału delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Gdańsku – dopuszczać się przestępstw. – Funkcjonariusz w zamian za łapówki, przekraczając swoje uprawnienia, umożliwiał zatrzymanym podczas wyjść poza ośrodek zamknięty kontakt z osobami trzecimi, rodziną i znajomymi – informuje w komunikacie prasowym CBA. Prokuratura zarzuciła funkcjonariuszowi SW przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości 5 tys. zł i przekroczenie uprawnień. Wobec mężczyzny zastosowano poręczenie majątkowe – 10 tys. zł. Grzegorz K. ma także zakaz opuszczania kraju. – Zarzuty dotyczą okresu od stycznia do kwietnia 2014 r. Oskarżony nie przyznaje się do winy – mówi prokurator Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

 

Osadzony mitoman

 

Cała sprawa ujrzała światło dzienne dzięki Wojciechowi S. To drugi z oskarżonych w tej sprawie. Mężczyzna był w przeszłości osadzony w bydgoskim areszcie. Jak się dowiedzieliśmy, to właśnie on miał dać 5 tys. zł łapówki Grzegorzowi K.

 

Agnieszka Adamska-Okońska: Wojciech S. powoływał się na wpływy w Służbie Więziennej. Obiecywał m.in. załatwienie przepustek.

 

– Powoływał się na liczne kontakty osobiste w Służbie Więziennej. W zamian za pokaźne pieniądze obiecywał innym osadzonym załatwienie przepustek, przerw w odbywaniu kary oraz przyspieszenia terminów rozpraw. Jak ustaliliśmy, były to jednak deklaracje zupełnie bez pokrycia – mówi prokurator Agnieszka Adamska -Okońska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy postawiła mu zarzut przyjęcia korzyści majątkowej od tysiąca do stu tysięcy złotych. Wojciech S. został aresztowany na trzy miesiące. Sprawa ma charakter rozwojowy. Nie jest wykluczone, że w procederze uczestniczyło więcej osób. – Prokuratura przedłużyła śledztwo do listopada tego roku – informuje prokurator Agnieszka Adamska-Okońska.

 

Strażnik zawieszony

 

Dyrektor Aresztu Śledczego w Złotowie, gdzie w chwili obecnej pełni służbę Grzegorz K., wszczął czynności wyjaśniające okoliczności powstania i przebiegu zdarzenia. Dwa dni temu zawiesił funkcjonariusza w czynnościach służbowych na okres trzech miesięcy, a także wszczął przeciw niemu postępowanie dyscyplinarne. – W tutejszej jednostce wykonywał obowiązki służbowe zgonie z powierzonym mu zakresem obowiązków. Nic nie wiemy o tym, by był ewentualny związek między przeniesieniem tego funkcjonariusza do naszej jednostki a omawianą sprawą – tłumaczy Adrian Pozierak, oficer prasowy Aresztu Śledczego w Złotowie. O słowo wyjaśnienia poprosiliśmy także przedstawiciela Aresztu Śledczego w Bydgoszczy. – Nie wpłynęło do nas żadne zawiadomienie w przedmiotowej sprawie, wobec powyższego nie zostały podjęte żadne czynności służbowe. Na etapie postępowania przygotowawczego, w którym funkcjonariusz występuje w charakterze podejrzanego, należy stosować zasadę domniemania niewinności – mówi por. Rafał Grabski, oficer prasowy Aresztu Śledczego w Bydgoszczy.

Wojciech Bielawa (aip)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520