Kalifornijscy ustawodawcy podjęli zakrojoną na szeroką skalę próbę stworzenia kompleksowych regulacji w obszarze sztucznej inteligencji. Mowa m.in. o prawach pracowniczych i tzw. „dyskryminacji algorytmicznej”. W międzyczasie trwają także prace nad ustawą AB2930, która reguluje AI w mniej szczególnym zakresie.
Kalifornijscy prawodawcy pracują obecnie nad dwoma kluczowymi ustawami, które mają powziąć w ryzy stanowego prawa sztuczną inteligencję oraz jej wykorzystanie.
Prace dotyczą m.in. nowelizacji ustawy o Sprawiedliwym Zatrudnieniu i Mieszkaniu (FEHA), w której poruszana jest problematyka tzw. „dyskryminacji algorytmicznej” przy zatrudnianiu pracowników.
Obawy dotyczą zautomatyzowanych systemów profilujących kandydatów na podstawie przesłanych przez nich CV i listów motywacyjnych. Zautomatyzowany system może zastąpić część działu HR przy procesie odrzucania kandydatów niespełniających wymagań. Kalifornijscy prawodawcy chcą zadbać, aby AI nie dyskryminowała nikogo podczas procesu zatrudnienia ze względu na płeć, pochodzenie, rasę czy nawet historię kryminalną.
Innym – bardziej ogólnym – środkiem, nad którym pracuje kalifornijska legislatura jest AB 2930. Ustawa dotyczy „zautomatyzowanych narzędzi decyzyjnych” podejmujących „decyzje mające konsekwencje” w obszarach takich jak zatrudnienie, edukacja, mieszkalnictwo, opieka zdrowotna, usługi finansowe i inne.
Przed 1 stycznia 2026 roku pracodawcy muszą zacząć przeprowadzać roczne oceny wpływu w celu analizy potencjalnych negatywnych skutków i wdrażania zabezpieczeń w celu zwalczania ryzyka dyskryminacji algorytmicznej.
Red. JŁ