Zespół do spraw nieletnich i patologii Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach wyjaśnia okoliczności kradzieży, których dopuszczał się 9-letni uczeń Szkoły Podstawowej nr 5 w Pabianicach.
Ustalono, że chłopiec kradł produkty spożywcze i inne artykuły ze sklepów w centrum miasta. – Funkcjonariusze zostali poinformowani przez dyrekcję szkoły o demoralizacji jednego z uczniów – informuje kom. Joanna Szczęsna, oficer prasowy komendy policji w Pabianicach. – Policjanci sprawdzają, czy 9-latek nie był zmuszany do czynów zabronionych przez starszych kolegów. W sprawę zamieszani są także uczniowie wyższych klas Szkoły Podstawowej nr 5 w Pabianicach oraz uczniowie Szkoły Podstawowej nr 8. Wszystkich będą przesłuchiwać policjanci.
– O występkach jednego z uczniów młodszych klas dowiedziałem się przypadkiem – mówi Jerzy Kaczmarek, dyrektor SP nr 5. – Mimo że do kradzieży nie dochodziło na terenie szkoły, to niezwłocznie powiadomiłem straż miejską i policję. Jak twierdzi dyrektor Kaczmarek, przeprowadził on rozmowy z rodzicami i opiekunami prawnymi chłopca oraz zamieszanych w sprawę uczniów. Dyrektor przyznaje, że 9-latek sprawiał wcześniej sporo problemów wychowawczych, ale udawało się je rozwiązywać bez ingerencji policji czy straży miejskiej. 9-letni pabianiczanin nie uczył się dobrze, za to wdawał się w kłótnie i bójki.
Co się teraz z chłopcem stanie? – Policjanci zajmujący się problematyką nieletnich skierowali już sprawę do sądu rodzinnego. To on, po analizie przedstawionego materiału, zadecyduje o losie chłopca – tłumaczy kom. Joanna Szczęsna z KPP w Pabianicach. Jeśli nieletni dopuszcza się czynu zabronionego przed u-kończeniem 13 lat (czyli w tym przypadku), to sąd traktuje popełnienie takiego czynu wyłącznie jako przejaw demoralizacji (nieletni nie odpowiada karnie za przestępstwo) i zwykle przydziela kuratora, który kontroluje nieletniego.
Lila Sayed aip, Fot. Archiwum