Ośmioletni chłopiec zginął w pożarze, który wybuchł w nocy w jednym z budynków komunalnych w Bielsku Podlaskim.
– Matka z córką zostały przewiezione do szpitala z oparzeniami i są pod opieką lekarzy – poinformował Jan Szkoda ze straży pożarnej w Bielsku Podlaskim. Nie wiadomo na razie, co było przyczyną pożaru. Z budynku ewakuowano w sumie 17 osób.
TVN24/x-news AIP, foto TVN24/x-news AIP