4.5 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

75. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego: Warszawa walczyła o wolność całej Polski

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Na warszawskiej Ochocie, przed dawną siedzibą konspiracyjnej kwatery Okręgu Warszawskiego AK przy ulicy Filtrowej 68, odbyła się rano uroczystość w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. To w tym miejscu pułkownik Antoni Chruściel „Monter” podpisał rozkaz rozpoczęcia Powstania. W uroczystości pod tablicą upamiętniającą wydanie rozkazu o rozpoczęciu Powstania Warszawskiego wzięli udział miedzy innymi powstańcy, przedstawiciele Sejmu, Senatu, Kancelarii Prezydenta RP, warszawskiego ratusza i harcerze.

Szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk powiedział, że Powstanie Warszawskie było konsekwencją tego, co w Polsce działo się od początku okupacji niemieckiej i podkreślił, że Godzina „W” była oczekiwana przez wszystkich. „Atmosfera w Warszawie była taka, że Powstanie wybuchłoby, nawet gdyby tej decyzji nie było. A dzięki tej decyzji podpisanej tutaj, dzięki temu rozkazowi Powstanie miało charakter skoordynowany” – wyjaśnił Jan Józef Kasprzyk.

Podkreślił, że Powstanie Warszawskie było kolejnym etapem walki dobra ze złem. „W tym miejscu składamy hołd tym, którzy podjęli decyzję o wybuchu Powstania Warszawskiego, które było kolejnym aktem, czy kolejną odsłoną walki dobra ze złem. Powstania Warszawskiego nie można oceniać tylko w kategoriach militarnych i politycznych, mówił o tym m.in. w 50. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego Ojciec Święty Jan Paweł II. To była kolejna odsłona walki dobra ze złem. Polacy stanęli po stronie dobra” – mówił szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku o 17.00. Było największym zrywem niepodległościowym Armii Krajowej i największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Bój o wyzwolenie stolicy miał trwać kilka dni, powstańcy bronili się jednak znacznie dłużej. Do walki włączyli się mieszkańcy Warszawy, harcerze, a nawet dzieci, które roznosiły meldunki i pomagały w budowaniu barykad. Przez 63 dni, znacznie słabiej uzbrojeni od Niemców polscy żołnierze walczyli o każdy dom i każdy metr ziemi. Niektóre budynki wielokrotnie przechodziły z rąk do rąk. W nocy z 2 na 3 października 1944 roku Powstanie zakończyło się kapitulacją. Nie osiągnęło celu wojskowego ani politycznego.

Na pamiątkę tamtych wydarzeń, 1 sierpnia obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Powstania Warszawskiego. Jest to święto państwowe, ustanowione specjalną ustawą z 2009 roku, uchwaloną z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

 

 

***

Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski powiedział, że rocznica wybuchu Powstania powinna być obchodzona w całym kraju. Warszawa walczyła bowiem o wolność całej Polski. Dziś przypada 75. rocznica wybuchu powstańczego zrywu. Jan Ołdakowski zaapelował w radiowej Jedynce, aby w „Godzinie W”, o 17.00, oddać hołd powstańcom zatrzymując się na ulicy. „Jeśli ktoś się obawia, że nie usłyszy syren, to może sobie ustawić alarm w telefonie komórkowym” – powiedział gość Jedynki. „Ważne jest, żebyśmy zareagowali na syreny, stanęli, zatrzymali się, rower, samochód” – podkreślił Jan Ołdakowski. Dodał, że syreny zabrzmią dziś nie tylko w Warszawie, ale w wielu innych miastach.

Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego powiedział, że w ciągu 15 lat, przez które sprawuje swą funkcję, zatrzymywanie się w 1 sierpnia o „Godzinie W” stało się utrwalonym zwyczajem. Weterani Powstania zyskali zaś powszechny szacunek. „Dziś powstańcy warszawscy są bezdyskusyjnymi bohaterami dla każdego” – podkreślił Jan Ołdakowski dodając, że wetereni spotykają się z wyrazami uznania nie tylko w dniu rocznicy, ale i w codziennym życiu. Zdaniem gościa Jedynki, przez dziesiątki lat w okresie PRL-u powstańcy mieli poczucie, że są niepotrzebni. „Nagle pod koniec życia spotkało ich to, że mają szacunek społeczny, na który bezdyskusyjnie zasłużyli” – powiedział Jan Ołdakowski.

Gość Jedynki zaprosił wszystkich do wspólnego śpiewania powstańczych piosenek o 20.30 na warszawskim placu Piłsudskiego.

 

 

***

Prezydent Andrzej Duda złożył wieniec na ulicy Wieluńskiej 1, przy tablicy pamiątkowej ku czci dwóch i pół tysiąca Polaków zamordowanych na warszawskiej Woli. W pierwszych dniach Powstania Warszawskiego roku niemieccy okupanci wymordowali kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców dzielnicy Wola. Prezydent powiedział, że była to niewyobrażalna zbrodnia.

„Trudno to sobie dzisiaj wyobrazić, ale to było wielkie ludobójstwo, o którym przez lata PRL-u właściwie nic nie mówiono. Fakty są takie, że to olbrzymie cierpienie mieszkańców Warszawy, Rzeź Woli jest czymś, co wymaga upamiętnienia” – podkreślił Andrzej Duda.

Prezydent mówił, że Rzeź Woli oraz masowe zbrodnie dokonywane w 1944 roku przez Niemców na warszawiakach to cena, którą mieszkańcy okupowanej stolicy zapłacili za powstańczy zryw. Zaznaczył, że ofiary tamtych dni, wszyscy, którzy oddali życie po to, by Polska była znów wolna, z pewnością zasługują na cześć i pamięć. Andrzej Duda podziękował też wszystkim, którzy dbają o miejsca pamięci związane z ofiarami niemieckich okupantów.

75 lat temu, 1 sierpnia 1944 roku, wybuchło Powstanie Warszawskie – największy zryw niepodległościowy Armii Krajowej i największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemców Europie.

 

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/A. Pszoniak/hm/dyd

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/PR1/Siekaj/sjo

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/P. Lis, wczesn./Wj/sjo

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520