9.4 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

72. rocznica Powstania Warszawskiego

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

72 lata temu, 1 sierpnia 1944 roku wybuchło Powstanie Warszawskie. Było największym zrywem niepodległościowym Armii Krajowej i największą akcją zbrojną podziemia w Europie okupowanej przez Niemców.

 

Bój o wyzwolenie stolicy, z ogromnym zaangażowaniem jej mieszkańców, także kobiet i dzieci, trwał znacznie dłużej niż zakładano – 63 dni. Zakończył się kapitulacją.
Na pamiątkę tamtych wydarzeń, 1 sierpnia obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Powstania Warszawskiego. Jest to święto państwowe, ustanowione specjalną ustawą z 2009 roku, uchwaloną z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Powstanie Warszawskie zorganizowane przez Armię Krajową w ramach akcji „Burza”, było połączone z ujawnieniem się i oficjalną działalnością najwyższych struktur Polskiego Państwa Podziemnego. Celem walki była niepodległa Polska, wolna od niemieckiej okupacji i sowieckiej dominacji. Dowództwo AK planowało samodzielnie wyzwolić stolicę przed wkroczeniem Armii Czerwonej, by powstrzymać realizowany przez Stalina proces sowietyzacji kraju. Przewidywano, że kilkudniowe walki zostaną zakończone przed wejściem do miasta sił sowieckich. Oczekiwano pomocy aliantów zachodnich. Okazała się ona jednak nieznaczna. Równocześnie Stalin wstrzymał ofensywę na Warszawę. Powstanie nie osiągnęło celu politycznego ani wojskowego, jednak do dziś dla Polaków jest symbolem męstwa i niezłomnej walki o wolność. W świadomości społecznej bywa uważane za powstanie narodowe.
Ostatecznie wobec olbrzymiej przewagi wroga, wyczerpania amunicji i żywności, 2 października podpisano akt kapitulacji. Powstańcy poszli do niewoli. Niemcy deportowali większość mieszkańców stolicy, kierując ich między innymi, do obozów koncentracyjnych i obozów pracy. Miasto zostało zburzone i spalone. Niemcy zrównali z ziemią zabytkowe budynki i świątynie, całe Stare Miasto, biblioteki, muzea i archiwa, a ich kolekcje spalili lub zagrabili, wywożąc do III Rzeszy. Zniszczenie Warszawy, największego potencjalnie ośrodka oporu przeciw okupantowi, ułatwiło później narzucenie komunistycznego systemu władzy oraz sowietyzację polskiego społeczeństwa.
W czasie walk zginęło około 18 tysięcy powstańców. Blisko 25 tysięcy zostało rannych, w tym ponad 6 tysięcy ciężko. Straty wśród osób cywilnych wyniosły, według różnych źródeł, od 130-tu do 150-ciu tysięcy osób. Podaje się też liczby – od 150-ciu do 180-ciu tysięcy zabitych, rannych i zaginionych.
Niezrealizowanie założonych celów i wielkość strat poniesionych przez stronę polską powodują, że decyzja o rozpoczęciu powstania oraz sam zryw jest przedmiotem badań i polemik.

1 sierpnia 1944 roku, na rozkaz Komendanta Sił Zbrojnych w Kraju, generała „Bora” Tadeusza Komorowskiego, walkę w stolicy okupowanej przez Niemców podjęły oddziały Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej. Żołnierze prowadzili zażarty i samotny bój z wojskami niemieckimi. Pomimo pierwszych sukcesów powstańców i opanowaniu kilku kluczowych dzielnic, we wrześniu Niemcy zajęli Stare Miasto, Żoliborz, Mokotów i Śródmieście.
W godzinie „W”, czyli o 17.00, 1 sierpnia 1944 roku było zmobilizowanych około 40 tysięcy powstańców. Zaledwie co dziesiąty z nich był uzbrojony. Później żołnierze dysponowali bronią wyprodukowaną przez oddziały AK, zdobytą w walkach z okupantem oraz ze zrzutów alianckich.
Oddziałami dowodził pułkownik Antoni Chruściel pseudonim „Monter”, awansowany do stopnia generała brygady 14 września 1944 roku. Armii Krajowej podporządkowały się oddziały Armii Ludowej, Polskiej Armii Ludowej, Korpusu Bezpieczeństwa i Narodowych Sił Zbrojnych, łącznie około 3-ech tysięcy żołnierzy. Mieszkańcy stolicy spontanicznie poparli walkę, masowo zgłaszali się ochotnicy. Siły powstańcze wzrosły dzięki temu do 58-miu tysięcy osób.
Siły niemieckie, liczące początkowo około 20 tysięcy, zostały wzmocnione do blisko 55-ciu tysięcy żołnierzy, SS i policji. Niemcy mieli ogromną przewagę w uzbrojeniu. To, jak również nieudzielenie pomocy przez Armię Czerwoną, która na rozkaz Stalina wstrzymała szturm na Warszawę, przesądziło o niepowodzeniu powstania.
Po kapitulacji, około 550-ciu tysięcy mieszkańców stolicy oraz około stu tysięcy osób z miejscowości podwarszawskich zostało zmuszonych do opuszczenia domów. Z tej liczby, blisko 70 tysięcy deportowano do obozów koncentracyjnych, a 90 tysięcy wywieziono na roboty przymusowe w głąb Rzeszy. Do niewoli dostało się 16 tysięcy powstańców, w tym 2 tysiące kobiet. Straty niemieckie wyniosły około 25-ciu tysięcy żołnierzy.
Planowe działania Niemców w czasie powstania i po jego upadku, jak palenie i burzenie budynków, a nawet – dzielnic miasta, doprowadziły do zniszczenia ponad 70-ciu procent majątku stolicy.
Po wypędzeniu mieszkańców Warszawy, w gruzach pozostało mniej, niż tysiąc osób.

Powstanie Warszawskie było wymierzone militarnie przeciw Niemcom, a politycznie przeciw ZSRR oraz podporządkowanym mu polskim komunistom. Dowództwo AK planowało samodzielnie wyzwolić stolicę jeszcze przed wkroczeniem Armii Czerwonej, licząc, że uda się w ten sposób poprawić międzynarodową pozycję legalnego rządu RP oraz zahamować proces sowietyzacji Polski realizowany przez Stalina.
Wśród historyków trwa spór o sens polityczny i dziedzictwo Powstania Warszawskiego. Ostateczne skutki walk – ogromna liczba ofiar oraz wielkie zniszczenia – nadal wywołują polemiki dotyczące zasadności rozpoczęcia zrywu. W ocenie większości, bój o stolicę był przykładem heroizmu żołnierzy i ludności cywilnej. Polacy udowodnili światu, że naród żyje i walczy o wolność. Powstanie zakończyło się jednak militarnym i politycznym niepowodzeniem. Nie udało się bowiem utworzyć suwerennych władz polskich, które mogłyby wystąpić w Warszawie przeciwko Armii Czerwonej w charakterze legalnego reprezentanta narodu. Takie władze byłyby realną alternatywą dla utworzonego przez Stalina w lipcu 1944 roku, komunistycznego rządu – Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Wobec klęski powstania, nadzieje te upadły.
Jest także wiele głosów, że podjęcie walk miało złe skutki, ale takie same miałoby ich zaniechanie. Część historyków zwraca uwagę na to, że jeśli dowódcy Armii Krajowej nie ogłosiliby powstania, wówczas pojedyncze oddziały samorzutnie rozpoczęłyby walkę, której wyniki byłyby równie tragiczne. Istniało także prawdopodobieństwo, że różne organizacje komunistyczne, jak na przykład Armia Ludowa, ogłoszą powstanie, a następnie oskarżą Armię Krajową o bezczynność w decydującej chwili.
Niektórzy historycy uważają, że pamięć o Powstaniu Warszawskim miała ogromne znaczenie w późniejszych sytuacjach kryzysowych – powstrzymała Związek Radziecki przed zbrojną interwencją w Polsce w 1956 roku oraz w latach 1980-81.

TS/IAR/E.Leo/E.Porycka/dok., Fot. TS

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520