Zasady funkcjonowania Szpitala Narodowego opracowała Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. I to ona wyliczyła szokująco wysokie stawki za pacjenta – 700 tys. zł dziennie, czyli ponad 21,5 mln zł na miesiąc.
Jak informuje ”Rzeczpospolita”, Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji opracowała dla rządu zasady funkcjonowania szpitala tymczasowego mieszczącego się na PGE Narodowym. I to ona wyliczyła wysokie stawki za pacjenta, który tam trafi. – Koszty 500-łóżkowego szpitala, w tym 50 łóżek oddziału intensywnej terapii mogą szokować – to ponad 21,5 mln zł na miesiąc (700 tys. zł dziennie) – czytamy w gazecie.
Okazuje się również, że koszty szpitala tymczasowego nie są pokrywane ze składek NFZ, ale bezpośrednio z budżetu państwa. Szpital na Stadionie Narodowym powstał, by odciążyć szpitale tradycyjne, jednak stołeczne placówki przestały kierować tam chorych, bo Szpital Narodowy ze względu na swoje zaporowe wymogi wobec pacjentów i tak ich nie przyjmuje. Na 285 łóżek w poniedziałek (23 listopada) przebywało tam zaledwie dwudziestu kilku chorych.
Szczegółowe wytyczne dla szpitali polowych zawiera dokument Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji z początku listopada. Wynika z niego, że wydział taryfikacji przeanalizował formy funkcjonowania podobnych szpitali na świecie m.in. w Wuhanie, Francji, USA i Włoszech. Właśnie w Chinach – pisze ”Rz” – leczono przypadki o łagodnym przebiegu, ale już we Francji trafiali do nich najciężej chorzy. AOTMiT wybrała model chiński.
Martyna Konieczek aip