Wilshire Grand w centrum Los Angeles stał się w sobotę rano najwyższym budynkiem na zachód od Mississippi.
Tego dnia na dachu budynku umieszczono iglicę. Konstrukcja liczy teraz 1,099 stóp wysokości (335 m), o 90 stóp więcej niż inny drapacz chmur w „Mieście Aniołów” – U.S. Bank Tower.
Na sobotnią ceremonię ściągnęli ludzie z całego miasta. Wśród nich był Kevin Short, który stwierdził, że z nerwów nie spał całą noc. – To dość odważna wysokość jak na LA, gdzie często dochodzi do wstrząsów. Budynek został pięknie zaprojektowany – powiedział.
Oficjalne otwarcie Wilshire Grand jest planowane na marzec 2017 roku. W budynku znajdą się m.in. hotel, biura i centrum handlowe.
(hm)