Na plaży w stanie Massachusetts zginął 6-letni chłopiec z Rosji.
Chłopiec pochodził z Moskwy. W sobotę po południu został wyciągnięty z wody w Gloucester przez swojego dziadka. Zabrano go do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili zgon.
Przyczyna zgonu 6-latka nie jest na razie znana. Ze wstępnego śledztwa wynika, że u dziecka mógł wystąpić „incydent medyczny”.
Tożsamości chłopca nie ujawniono.
(jj)