Kurczak sprzedawany w popularnej sieci barów szybkiej obsługi Subway tylko w ok. 50% rzeczywiście składa się z kurczaka – wykazało nowe badanie.
Przeprowadzono je na podstawie kanapek i wrapów zakupionych w barach pięciu restauracji w Ontario w Kanadzie. Wszystkie produkty poddano analizie DNA. Najbardziej szokujące wyniki uzyskano w przypadku sprzedawanych w Subway kanapek z kurczakiem z piekarnika oraz kanapek ze słodką cebulką i paskami kurczaka przyrządzanymi japońską techniką teriyaki. W pierwszej znaleziono tylko 53,6% DNA kurczaka, w drugiej natomiast jeszcze mniej – 42,8%.
Matt Harnden z Trent University podkreślił, że większość analizowanych kurczaków miała wynik bliski 100%. Grillowany kurczak z McDonald’s zawierał 84,9% DNA kurczaka, grillowany wrap z Chipotle natomiast 86,5%. Jeszcze lepiej wypadły kanapka z grillowanym kurczakiem z Wendy’s (88,5%) oraz grillowany kurczak sieci A&W (89,4%).
Czyste mięso kurczaka powinno oczywiście zawierać 100% jego DNA, ale w związku z procesem obróbki kurczaki sprzedawane w barach szybkiej obsługi zawsze będą miały wynik nieco gorszy. Nie powinien on być jednak aż tak niski jak w przypadku sieci Subway. Jej kanadyjski oddział podkreślił już, że nie zgadza się z tymi rezultatami, ale jednocześnie zapowiedział wewnętrzne śledztwo w celu wyjaśnienia sytuacji.
(łd)