48-letni mieszkaniec stanu Massachusetts zmarł po tym, jak podczas pracy w ogródku został zaatakowany przez rój pszczół.
Alison Dahl mówi, że w niedzielę po południu jej mąż Eric Dahl usuwał liście z trawnika przed ich domem w Foxborough. Wtedy zaatakowały go pszczoły.
Mężczyzna został zabrany karetką do szpitala, gdzie później zmarł. Prawdopodobną przyczyną zgonu był atak serca.
Żona 48-latka podkreśla, że był człowiekiem o doskonałym zdrowiu, a wcześniej tego samego dnia przebiegł sześć mil. Nie był uczulony na pszczeli jad; w przeszłości został już użądlony, ale nic mu się nigdy nie stało.
(jj)