Uderzenie pioruna było powodem przymusowego lądowania samolotu American Airlines na lotnisku Johna F. Kennedy w Nowym Jorku.
Do zdarzenia doszło około 6 wieczorem w czwartek. Maszyna na pokładzie której było 55 pasażerów i 4 członków załogi leciała z Północnej Karoliny i miała wylądować na nowojorskim lotnisku LaGuardia, znajdującym się 10 mil od J.F.K. Kapitan zdecydował się jednak poprosić o pozwolenie na awaryjne lądowanie. Nikt z pasażerów ani członków załogi nie ucierpiał. Federalna Administracja Lotnictwa Cywilnego wszczęła już postępowanie wyjaśniające.
BK