35 letni obywatel Wielkiej Brytanii, mieszkaniec hrabstwa Yorkshire niejaki Daniel Nedforth, w trakcie dwudniowej imprezy zafundował sobie niecodzienną atrakcję. Rozluźniony panującą podczas zabawy atmosferą i kilkoma drinkami postanowił sprawdzić, jak zadziała trzydziestopięciokrotna „dawka męskości”. Na efekty eksperymentu nie trzeba było długo czekać. Jak opisuje w wywiadzie udzielonym brytyjskiemu faktoidowi „The Sun”, wkrótce po zażyciu niebagatelnej, jakby nie było, ilości niebieskich tabletek dostał mdłości, miał zawroty głowy i halucynacje. Oczywiście nastąpił również oczekiwany skutek docelowy w postaci długotrwałej erekcji.
Po powrocie do domu, zmuszony fatalnymi skutkami swojej głupoty, opowiedział o całym zajściu żonie. Ta, nie czekając długo, zadzwoniła po pogotowie. Ratownicy zachowali się profesjonalnie, aczkolwiek z trudem ukrywali śmiech. Pechowy pacjent pozostał w szpitalu na 36 godzinnej obserwacji. Po tym czasie powrócił do domu, ale z powodu utrzymującego się „stanu gotowości” cierpiał jeszcze przez następne 5 dni. Długie 5 dni…
TS