Co najmniej 31 osób zginęło, a 42 zostały ranne w zamachach bombowych w mieście Tikrit w północnym Iraku.
Miejscowa policja przekazała, że co najmniej dwa wybuchy były spowodowane przez zamachowców-samobójców, którzy mieli na sobie pasy z ładunkami. Terroryści zaczęli strzelać, a potem zdetonowali bomby. Wśród ofiar są policjanci.
Do tej pory żadna grupa nie przyznała się do ataków, ale w ostatnich miesiącach dżihadyści z tak zwanego Państwa Islamskiego przeprowadzili kilka podobnych akcji.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/AFP/BBC