Hrabstwo Sonoma w Kalifornii zgodziło się zapłacić 3 miliony dolarów odszkodowania rodzinie nastolatka, który został zabity przez policjanta, gdy trzymał w rękach śrutówkę.
Pozew w sprawie śmierci 13-letniego Andy’ego Lopeza wniesiono w listopadzie 2013 roku. Lopeza zastrzelił funkcjonariusz Erick Gelhaus. Policjant widział Lopeza z czymś, co wyglądało jak kałasznikow, ale okazało się być plastikową śrutówką.
Robert Giordano, szeryf hrabstwa Sonoma, przekazał kondolencje rodzinie Lopeza. Stwierdził, że Gelhausa oczyszczono z zarzutów o przestępstwo, niemniej uznano, że ugoda w tej sprawie będzie najlepszym rozwiązaniem.
(hm)