Brytyjska królowa Elżbieta II obchodziła w tym roku swoisty jubileusz. 9 września minęły 63 lata, 7 miesięcy i 2 dni jej panowania – od tamtej chwili dłuższego od rekordu jej pra-prababki, królowej Wiktorii.
Elżbieta II wstąpiła na tron 6 lutego 1952 roku, po śmierci swego ojca, Jerzego VI. Miała wówczas 25 lat. Z tak długim stażem jest doskonale zorientowana w sprawach państwowych. Codziennie przegląda nadesłane jej przez rząd raporty. Co tydzień udziela audiencji premierowi, a w ciągu jej panowania było ich już dwunastu, począwszy od Winstona Churchilla. Elżbieta II trzyma się jednak konsekwentnie zasady, że panuje, a nie rządzi. Nigdy nie wyraża bieżących opinii politycznych, złośliwi mówią wręcz, że nigdy nie wyraża niczego godnego uwagi. Rzadko i tylko pobieżnie mówi też sama o swoim życiu.
Nawet przy okazji tegorocznego jubileuszu, który spędziła otwierając nowy odcinek linii kolejowej, powiedziała tylko, że to nieuniknione, iż w długim życiu mija się wiele kamieni milowych. „Moje nie jest wyjątkiem” – mówiła królowa – „ale dziękuję wszystkim za wzruszające życzenia. A teraz przejdźmy do rzeczy” – powiedziała Elżbieta II.
IAR/Grzegorz Drymer/Londyn/moc/Siekaj