12.9 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

20 lutego opinia rzecznika generalnego Trybunału UE w sprawie Białowieży

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

20 lutego rzecznik generalny unijnego Trybunału wyda opinię dotyczącą sporu Komisji Europejskiej z Polską w sprawie prowadzonych prac w Puszczy Białowieskiej. Bruksela zarzuca Warszawie naruszenie unijnego prawa.

Argumentuje, że zwiększona wycinka jest zagrożeniem dla gatunków chronionych. Polska odpiera zarzuty. Tłumaczy, że wycięcie zaatakowanych przez kornika drzew było konieczne, by chronić siedliska i zapewnić bezpieczeństwo publiczne. Kilka miesięcy po opinii rzecznika generalnego należy spodziewać się ostatecznego orzeczenia sędziów Trybunału, czyli prawdopodobnie wiosną. Dziś sędziowie wysłuchali racji obu stron.
Jako pierwsza głos zabrała prawniczka Komisji Europejskiej. Katarzyna Hermann pokazywała zdjęcia pustych terenów z wyciętymi drzewami. Mówiła, że do spustoszenia doprowadziły działania, które nie mogą być nazywane naprawczymi. „To działania niszczące, nie do naprawienia za naszego życia” – mówiła prawniczka Komisji. Odrzuciła argumenty Polski dotyczące szkodliwego działania kornika. „Pojawienie się kornika jest naturalnym zjawiskiem w lasach naturalnych. Kornik nie jest zagrożeniem, nie niszczy, a sprzyja środowisku. Las sam się odnawia, nie trzeba ciąć starych drzew” – mówiła prawniczka Komisji. Według niej, prace w Puszczy nie miały celu naprawczego, a cel estetyczno-komercyjny. „Usuwane drewno z Puszczy było wywożone i sprzedawane przedsiębiorcom ze wschodniej i centralnej Polski i lokalnej społeczności” – powiedziała prawniczka Komisji.
Minister środowiska Jan Szyszko nazwał to wystąpienie nieporozumieniem. On też pokazywał zdjęcia, ale przewróconych, zgniłych i zniszczonych drzew. „Jesteśmy zobowiązani, żeby chronić gatunki. Puszcza to unikat, jeśli chodzi o bioróżnorodność” – powiedział minister Szyszko. Nie zgodził się z argumentacją Komisji, że niedozwolone są jakiekolwiek prace, bo Puszcza to las naturalny, który sam się odrodzi. „Nieprawdziwe jest stwierdzenie, że są to lasy naturalne, kształtujące się na bazie naturalnych procesów, nietkniętych ręką człowieka” – mówił minister środowiska. Tłumaczył, że struktura występujących siedlisk i gatunków jest pochodną użytkowania w przeszłości. Minister odpierał też zarzuty Komisji, że cięcia zagrażają między innymi dzięciołom w Puszczy. „W przewróconych, zgniłych drzewach mają mieszkać?” – pytał minister i dodał – „Komisja Europejska lubi teoretyzować, a boi się pojechać na miejsce, do Puszczy i porozmawiać z lokalną społecznością”.
Po rozprawie, w rozmowie z dziennikarzami minister Szyszko powtórzył argumenty Warszawy i zapewniał: „Polska w 100 procentach reprezentuje prawo Unii Europejskiej i to prawo implementuje. Działamy zgodnie z prawem, z pełną znajomością co to jest Puszcza Białowieska i równocześnie dysponujemy danymi” – powiedział minister Szyszko.
W rozprawie przed Trybunałem uczestniczył też dyrektor Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski, który mówił, że ciężki sprzęt z Puszczy został już wycofany i nie jest prawdą, że pod groźbą kar finansowych. „Oznajmiłem wycofanie harwesterów zanim światło dzienne ujrzało postanowienie o środku tymczasowym. To było dokonane po ustaleniach, że harwestery wykonały już swoją pracę na wniosek leśniczych. To było niezależne od decyzji Trybunału” – powiedział dyrektor Lasów Państwowych.
Miesiąc temu sędziowie z Luksemburga zdecydowali o tak zwanych środkach nadzwyczajnych, czyli nakazali wstrzymanie wszelkich prac w Puszczy Białowieskiej pod groźbą kar finansowych, do czasu rozstrzygnięcia sporu Polski z Komisją Europejską.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Beata Płomecka,Luksemburg/mcm/dyd

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520