150 tysiącom mieszkańców Aleppo grozi zagłada – poinformował przewodniczący rady miejskiej Brita Haji Hassan.
W trakcie pobytu w Genewie pochodzący z Aleppo samorządowiec dodał, że w ostatnich 26 dniach ponad 800 osób zginęło, a od trzech do trzech i pół tysiąca zostało rannych. Podkreślił, że mieszkańcy przebywający w tym północno-zachodnim mieście zginą, jeśli nie zostanie im udzielona pomoc.
Przed spotkaniem ze specjalnym wysłannikiem ONZ Staffanem de Misturą syryjski samorządowiec zaapelował o wstrzymanie bombardowania miasta i zagwarantowania bezpiecznego przejazdu wszystkim przebywającym tam osobom.
(IAR)/news.sky.com