Gubernator Kalifornii Jerry Brown ogłosił w poniedziałek plan zwiększenia do 15 dolarów za godzinę płacy minimalnej na terenie stanu. Jeżeli zmiany zostaną zaakceptowane przez legislatorów, obowiązywać zaczną w styczniu 2022 roku.
– Kalifornia po raz kolejny udowadnia, że potrafi załatwiać sprawy i pomagać ludziom pójść naprzód – oświadczył gubernator.
Zdaniem Kevina de Leona, lidera Senatu, na podwyżce zyska 6 milionów mieszkańców Kalifornii. Firmy, które zatrudniają mniej niż 25 pracowników, miałyby dodatkowy rok na wdrożenie planu.
Eksperci są podzieleni w opiniach w tej sprawie. Jedni uważają, że na podwyżce zyska gospodarka, inni mówią, że to może być druzgocący cios dla mniejszych, już teraz zmagających się z problemami firm.
– Kalifornia może być pierwszym stanem, który wprowadzi płacę minimalną na poziomie 15 dolarów, ale będzie też pierwszym, który przekona się, że to zły pomysł – komentuje Michael Saltsman z Employment Policies Institute.
(hm)