Podczas wtorkowego przemówienia dotyczącego kondycji miasta burmistrz Bostonu Marty Walsh zapowiedział, że będą czynione starania w kierunku podniesienia płacy minimalnej na terenie „Beantown” do 15 dolarów za godzinę.
Walsh poinformował o powołaniu specjalnej jednostki, która zajmie się analizą sytuacji. Za sprawą jej istnienia „zabierzemy dyskurs na temat nierówności ekonomicznej o krok dalej”, stwierdził.
Związki zawodowe w całym kraju od dłuższego czasu walczą o podniesienie stawki minimalnej do 15 dolarów. Za jest m.in. gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo. W San Francisco i Seattle zaakceptowano już stosowne plany.
W Massachusetts płaca minimalna wzrośnie w 2017 roku do 11 dolarów za godzinę. W Bostonie kilka podmiotów, w tym Boston Medical Center, zdecydowało się już na podwyżkę do 15 dolarów.
– Burmistrz chce, aby w powołanej jednostce znaleźli się odpowiedni ludzie. Dał jasno do zrozumienia, że nie chce, żeby zasiadali do dyskusji z własnymi interesami, tylko myśleli szerzej, dbali o interes całego miasta – skomentował Charlie Baker, gubernator Massachusetts.
(jj)