10-letni chłopiec zginął w tragicznym wypadku samochodowym, do którego doszło w poniedziałek w Lakewood w stanie Waszyngton. Za kierownicą pojazdu, w którym się znajdował, siedział 14-latek.
W sumie w samochodzie było czworo dzieci – wszystkie w wieku od 10 do 14 lat. Auto, którym się poruszali, należało do rodziców jednego z nich. Jak poinformowała policja, nie mieli oni pojęcia, że samochód zniknął sprzed domu.
Do wypadku doszło na skrzyżowaniu Veterans Drive Southwest i Gravelly Lake Drive Southwest. Była to drobna stłuczka, ale niedoświadczony 14-letni kierowca, zamiast się zatrzymać, przyspieszył i ruszył w Veterans Drive, gdzie stracił kontrolę i uderzył w słup telefoniczny, który złamał się w pół.
Znajdujący się na przednich siedzeniach 14-latkowie uciekli, ale udało się ich złapać. Siedzącego z tyłu 10-latka nie udało się uratować.
Dzieci, które przeżyły, są w dobrym stanie.
(mcz), foto komonews.com