Za nami kolejny krwawy weekend w Chicago. 3 osoby zginęły a 29 zostało rannych w strzelaninach. Najmłodszą z ofiar śmiertelnych jest 14-letni Laquan Allen z West Humboldt Park.
Nastolatek w ubiegłym roku został także postrzelony, jednak rany okazały się wtedy niegroźne. W sobotę po południu do idącego Allena nieznany sprawca oddał strzały z przejeżdżającego samochodu przy 4900 West Hubbard. W krytycznym stanie przewieziono go do szpitala, gdzie zmarł.
BK