Linie lotnicze Delta do prawie 10 tysięcy dolarów podniosły stawkę jaką mogą zaoferować pasażerom za dobrowolne oddanie miejsca na pokładzie samolotu. To efekt incydentu w samolocie United, kiedy to siłą wyciągnięty został 69-letni lekarz.
Do tej pory Delta w przypadku pasażerów poproszonych o zrezygnowanie z miejsca przy wejściu do samolotu oferowała 800 dolarów – teraz kwota ta wzrośnie do 2 tysięcy dolarów. Z kolei w przypadku osób, które zajmą już miejsce w samolocie i zdecydują się je oddać zamiast 1,350 dolarów mogą otrzymać aż 9,950 dol. Delta do końca tego miesiąca ma też poinformować o dalszych zmianach w przepisach jakie do tej pory obowiązywały pracowników linii. Warto zaznaczyć, że właśnie linie Delta miały w ubiegłym roku najmniej nieprzyjemnych sytuacji związanych z pasażerami, którzy nie chcieli dobrowolnie oddać miejsca. Bez wątpienia wpłynął na to fakt, że Delta oferuje najlepsze odszkodowanie w postaci kart upominkowych czy gotówki dla pasażerów – wolontariuszy. Przepełnione samoloty nie są niczym nowym w Stanach Zjednoczonych. Większość linii lotniczych świadomie rezerwuje miejsca większej liczbie pasażerów, bo jak twierdzą wielu z nich po prostu się nie pojawia. Problem jednak zaczyna się wtedy, kiedy wszystkie osoby, które wykupiły bilet stawią się do odprawy.
BK, Fot. Dreamstime.com