Muzeum w Bostonie podwoiło wysokość nagrody za informację o skradzionych obrazach, zwiększając ją do 10 milionów dolarów.
W największej kradzieży dzieł sztuki w historii USA w 1990 roku dwie osoby przebrane z policjantów wyniosły z Isabella Stewart Gardner Museum trzynaście drogocennych przedmiotów, w tym obrazy Rembrandta, Maneta i Vermeera. Ich łączną wartość szacuje się na 500 milionów dolarów.
Od kradzieży minęły prawie trzy dekady, ale władze muzeum nie tracą nadziei, że zbiory uda się odzyskać. Stąd decyzja o zwiększeniu nagrody, którą podjęła w tym tygodniu rada nadzorcza.
– Zwykle skradzione dzieła są odzyskiwane albo zaraz po przestępstwie, albo pokolenie później. Cały czas mamy nadzieję, że te prace uda się odnaleźć – oznajmił Anthony Amore, szef ochrony w Isabella Stewart Gardner Museum.
W 1997 roku muzeum zwiększyło nagrodę z 1 mln do 5 mln dolarów. Nagroda 10 mln dolarów jest dostępna już teraz, ale wygaśnie o północy 31 grudnia.
(jj)