Dziesięć kilogramów dopalaczy, które miały trafić do małych punktów sprzedaży, przejęli i zabezpieczyli radomscy policjanci. Czarnorynkowa wartość substancji to prawie 400 tysięcy złotych.
Nielegalne używki znaleziono podczas kontroli samochodu, którym jechali dwaj mieszkańcy Mazowsza, 19- i 36-latek. Jak mówi Aleksandra Calik z Komendy wojewódzkiej Policji w Radomiu, do zatrzymania doszło niedaleko Łodzi.
Ponadto w domu jednego z podejrzanych, funkcjonariusze odnaleźli przedmioty służące do porcjowania. Zabezpieczyli między innymi wagę i woreczki strunowe.
Zatrzymanym mężczyznom- zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii- może grozić nawet do miliona złotych grzywny.
TS/(IAR)/ Anna Orzeł/gaj