1 listopada Kościół Rzymskokatolicki obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych. To nie jest święto zmarłych. Uroczystość ma charakter bardzo radosny, ponieważ wspominamy nie tylko osoby oficjalnie uznane za święte, ale także tych, których żyli zgodnie z wiarą, lecz takiego urzędowego potwierdzenia swojej świętości przez Kościół się nie doczekali.
Uroczystość Wszystkich Świętych ma przypominać wierzącym, że sami są wezwani do świętości. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa w ogóle nie wspominano świętych. Później zaczęto przypominać męczenników, a potem ludzi żyjących świątobliwie.
2 listopada w Polsce kojarzy się nam z odwiedzaniem grobów najbliższych i modlitwą za nich. Na nagrobkach pozostawiamy kwiaty i znicze, które są symbolami naszej pamięci o zmarłych. Tego dnia w Kościele Rzymskokatolickim wspominamy wszystkich wiernych zmarłych. Zwłaszcza tych pokutujących za grzechy w czyśćcu. Oni zgodnie z tym, czego naucza Kościół nie mogą wejść do nieba, ponieważ muszą jeszcze spłacić jakieś długi Bożej sprawiedliwości. Nasza modlitwa ma im pomóc dostać się do nieba.
Prawdę o istnieniu czyśćca w Kościele ogłoszono, jako dogmat na soborze w Lyonie w trzynastym wieku. Trzysta lat później na Soborze w Trydencie podkreślono, że duszom w czyśćcu możemy pomagać modląc się za nie.
W Polsce kapucyn błogosławiony ojciec Honorat Koźmiński założył zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych. Zakonnice swoją modlitwą wspierają zmarłych cierpiących w czyśćcu.
IAR/ Grzegorz Maciak/sk
Co jutro robicie na obiad? Ja robie rumfordzka wedlug staropolskiego przepisu. Cos pysznego, poszukajcie sobie w goglach: zupa rumfordzka babci