W wieku 69 lat zmarł tarnobrzeski społecznik, pasjonat sportu, a przede wszystkim żeglarstwa – Andrzej Borowy. Do szpitala trafił w wyniku wypadku w domu. Nie udało się uratować jego życia.
– Odszedł na wieczną wachtę Andrzej Borowy, mój guru, przyjaciel, nauczyciel, żeglarz… Brak mi słów. Uroczystość pożegnania Andrzeja odbędzie się w Krakowie, zorganizujemy transport – tak napisał na swoim Facebooku Tadeusz Gospodarczyk, który z Panem Andrzejem przez wiele lat współpracował. Razem zabiegali o to, aby Jezioro Tarnobrzeskie było odpowiednio przygotowane na przyjęcie żeglarzy. Dla zmarłego była to szczególna misja.
Jako działacz Jacht Klubu Kotwica zabiegał o jak najlepsze szkolenie młodych żeglarzy. Zasiadał w zarządzie tego stowarzyszenia (wiceprezes). Od 1977 roku instruktor żeglarstwa. Po utworzeniu województwa tarnobrzeskiego współzałożyciel Tarnobrzeskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. Działacz Polskiego Związku Żeglarskiego (był tam sekretarzem głównej komisji rewizyjnej). Były dyrektor Klubu Sportowego Siarka i prezes Zakładu Działalności Gospodarczej tego klubu.
W trudnych chwilach Siarki nie opuścił jej pokładu. Jachtowy kapitan. Organizator szkoleń żeglarskich dla dzieci i młodzieży, obozów żeglarskich oraz rejsów morskich w latach 90. Jeden z inicjatorów budowy stanicy wodniackiej w Tarnobrzegu. W 2014 roku otrzymał tytuł „Zasłużony tarnobrzeżanin”.
AIP
Śpij Andrzeju w spokoju. Już zawsze będzie stopa wody pod kilem; i wiatr korzystny.
Przyjacielu, zawsze byłeś w nieprzeciętnym kontakcie z Przyrodą. Widziałeś Niewidzialne….
Za wszystko Ci dziękuję – Twe życie biegnie dalej, ale w przestrzeni której nie znamy.
Ale bliżej Stwórcy.
Sit Tibi terra levis!
Michał z „Siarki”
Tarnobrzeg, 5. stycznia 2018 r.