Fabuła Tomasza Wasilewskiego „Zjednoczone Stany Miłości” , która walczy o Złotego Niedźwiedzia, to nie jedyny polski film na Berlinale.
Film „Zud” Marty Minorowicz walczy nie w konkursie głównym, lecz w konkursie Generation Kplus, gdzie obok jury złożonego z filmowych profesjonalistów, filmy ocenia także jury dziecięce. Film zostanie zaprezentowany dziś po raz pierwszy, a w kolejnych dniach będą jego następne projekcje.
Marta Minorowicz to autorka i reżyserka wielokrotnie nagradzanych filmów dokumentalnych. Opowiadający o życiu mongolskich nomadów „Zud” to jej debiut fabularny. W rolach głównych w filmie „Zud” wystąpili prawdziwi nomadowie, w tym grający główną rolę chłopiec o imieniu Sukhbat. Również w pozostałych rolach obsadzeni zostali rdzenni mieszkańcy mongolskiego stepu.
Niespodziewany nawrót zimy niszczy dobytek rodziny nomadów. 12- letni Sukhbat musi porzucić beztroskie dzieciństwo, a od tego, czy uda mu się oswoić dzikiego konia i wygrać wyścig, zależy los i byt jego rodziny.Film pokazuje, jak bardzo natura potrafi zawładnąć ludzkim życiem. W konfrontacji z siłą stepu, nikt nie wychodzi bez szwanku. – to historia, którą opowiada film „Zud”. Scenariusz napisali Marta Minorowicz i Kenneth McBride.
Autorem zdjęć do filmu jest Paweł Chorzępa, za montaż odpowiedzialna jest Beata Walentowska.
Główna nagrodą w konkursie Generation Kplus jest Kryształowy Niedźwiedź. Festiwal potrwa do 21 lutego.
Joanna Sławińska,pr.1/iar/magos