Policja na Florydzie zatrzymała mężczyznę, który zostawił w samochodzie swoje 2-letnie dziecko i oddalił się, aby zapalić flakkę.
30-letniego mężczyznę aresztował policjant patrolujący okolicę w Oakland Park. Funkcjonariusz zauważył źle zaparkowany pojazd, a kiedy się zbliżył, zobaczył w środku pozostawione bez opieki, płaczące dziecko. Po chwili zjawił się jego ojciec, który twierdził, że odszedł tylko załatwić potrzebę fizjologiczną.
W samochodzie mężczyzny znaleziono białą substancję, którą policjanci zidentyfikowali jako flakkę, śmiertelnie groźny narkotyk. Na ławce w parku, z którego wyszedł mężczyzna, były dwa zwinięte papierosy znarkotykiem.
Ojciec przyznał w końcu, że zamierzał zapalić flakkę, ale wysiadł z samochodu, gdyż nie chciał tego robić przy dziecku.
(łd)