Przed kilkoma dniami w Massachusetts w wieku 37 lat zmarł Kevin White – jedna z ofiar zamachu terrorystycznego podczas Maratonu Bostońskiego w 2013 roku.
Pochodzący z Boltonu mężczyzna stał z rodzicami w pobliżu linii mety, kiedy powaliła go na ziemię eksplozja pierwszej z dwóch bomb. Doznał podwójnego wstrząśnienia mózgu i perforacji błony bębenkowej. Jego matka doznała złamania ręki i nogi, ojcu zaś trzeba było amputować nogę poniżej kolana.
White ukończył dwa maratony i przygotowywał się do trzeciego. Zmarł nagle. – Będzie nam go bardzo brakowało, a światu doświadczeń, które miał przeżyć – oświadczył brat 37-latka.
W wyniku zamachu w 2013 roku zginęło sześć osób, w tym jeden z terrorystów, a 280 zostało rannych. Drugi z zamachowców, Dżochar Carnajew, został w maju br. skazany na karę śmierci.
(jj)