Mieszkaniec Schoeppingen postanowił w niecodzienny sposób spędzić Święta Bożego Narodzenia. 29-latek zamierzał obrabować automat z prezerwatywami i był na tyle zdeterminowany, że użył w tym celu materiału wybuchowego. Jak podaje BBC, zginął w wyniku eksplozji.
Do zdarzenia doszło w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia w miasteczku Schoeppingen w Nadrenii Północnej-Westfalii. Złodziej próbował obrabować automat z prezerwatywami przygotowanym wcześniej na tę okazję materiałem wybuchowym. 29-letni mężczyzna nie może jednak uznać napadu za udany. Gdy wycofywał się już w stronę samochodu, w głowę trafił go odłamek stali i stracił przytomność. Dwaj wspólnicy poszkodowanego natychmiast zawieźli go do szpitala w mieście Ahaus. Niestety nie udało się go uratować.
Według policji rabusiowi nie udało się skraść ani prezerwatyw ani pieniędzy. Świadczyć ma o tym rozbity na miejscu zdarzenia automat i porozrzucane wokół przedmioty.
29-letni mieszkaniec Bielefeld oraz 27-latek z Schoeppingen w rozmowie z personelem szpitala utrzymywali, że ich przyjaciel spadł ze schodów. Ale jeden z nich przyznał później w rozmowie z policją, że tak naprawdę próbował wysadzić maszynę. Wspólników ofiary przewieziono do aresztu. Obaj zostali już zwolnieni.
Sylwia Arlak AIP