Dwie osoby zginęły w wypadku cysterny, do którego doszło w piątek na drodze Interstate 105 w pobliżu Los Angeles International Airport.
Cysterna zderzyła się z SUV-em i stanęła w płomieniach. Zginęli kierowcy obu pojazdów. Na drodze powstał olbrzymi korek, a niektórzy podróżni zostawili samochody, wzięli bagaże i przeskakiwali przez płot biegnący wzdłuż autostrady, aby dostać się na lotnisko.
Strażacy musieli wywiercić dziury w cysternie i ostrożnie wypompować z niej paliwo. Część kierowców została na kilka godzin uwięziona w swoich samochodach. W korku stała też ciężarówka z taco, która z czasem zaczęła serwować jedzenie podróżnym.
Ruch na autostradzie wrócił do normy po kilkunastu godzinach.
(hm)