Ukraiński kierowca, który w sylwestrową noc miał zabić w Jeleniej Górze dwie idące chodnikiem nastolatki usłyszał zarzuty spowodowania wypadku z podwójnym skutkiem śmiertelnym oraz prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Grozi mu za to od 6 miesięcy do 12 lat więzienia. Mężczyzna jest przesłuchiwany w jeleniogórskim szpitalu. Nie przyznaje się do winy.
27-latek twierdzi, że nie pamięta nic z tamtego tragicznego zdarzenia. Zeznania złożyła natomiast 23-letnia kobieta, która jechała z Ukraińcem. Prokuratura gromadzi wszelkie dowody w tej sprawie – chodzi o to, by mieć pewność, że to 27-latek siedział za kierownicą. Śledczy już tę pewność mają i kończą już przygotowywanie wniosku o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na trzy miesiące.
Od godzin popołudniowych na pismo czeka sąd. Będzie miał na rozpatrzenie wniosku 24 godziny, ale niewykluczone, że zrobi to jeszcze dziś w nocy.
Piotr Słowiński/ Radio Wrocław, Fot. Archiwum